Właśnie chciałam Ci napisać, czy myślałaś o takich mini tarasach na tej skarpie. Można kamienie, można jakieś palisady, murki oporowe. Nawet nie po caloż, ale chociaż w paru miejscach. A skoro dzieci już torują drogę
No właśnie aspirin tam mają być, a one okrywowe są. Dziś tak patrzyłam na to od strony wjazdu i tak pomyślałam, że aspirin można wyciągnąć ciut na skarpę, a na niższym poziomie wziąć jednak coś wyższego żeby się wybijało… różnicy miedzy poziomami jest 40cm, więc mogłaby to być jakaś wyższa róża… no chyba że jeszcze co innego mi przyjdzie do głowy…
No już mi się tam obracają w głowie trybiki, co tam można byłoby zrobić. Może ewentualnie poziomo albo pod kątem jakieś pręty wbić, żeby to zakotwić i na nich coś osadzić…
Na razie i tak mam obawy jak to wszystko się tam utrzyma. Obawiam się, że szmata na skarpie i tak musi wylądować.
Asia ja jestem przeciwniczką szmaty i nie dałam jej na skarpę ale na wiosnę to się zmieni i szmata będzie. Zdecydowałam sie kilka lat temu na barwinek ale niestety pomiędzy nim rośnie koniczyna,skrzyp i Bóg wie co jeszcze. Chyba go wysadze i posadzę irge. W szmacie oczywiście.
A co do Twoich donic to może tawlina jerzebolistna. Jest ciekawa. Nie znalam jej ale wczoraj dostałam od męża. I chyba też wsadzę do donic.Mam 3 sztuki.
Asia, mam tak samo, ze wszystko się sieje
Ja na swojej skarpie od roku rozsadzam głównie floksy płożące - wiosną robią super widoki, a potem jest "tylko" zielono. Szybko się rozrastają - to największy ich plus. I zadarniają - to też plus, bo skarpa się nie obsypuje. Jak wyjdą "za bardzo" - można rwać bez konsekwencji.
U Ciebie by dodatkowo były po prostu zielonym tłem dla roślin z rabaty
Bardzo ładne, ale wymagające. Samo przycinanie przekwitłych bylin wymaga ekwilibrystyki, a na pewno dojdzie jeszcze plewienie, rozsadzanie. Jak dla mnie to taka stroma skarpa musi być prawie bezobsługowa. Wiadomo, że przez pierwsze dwa, no może trzy lata trzeba plewić, bo posadzone rośliny będą małe, ale później żeby nie wymagały zabiegów częściej niż raz do roku.
Ciekawa jestem co wybierzesz, bo też o swojej skarpie myślę.