A ja właśnie zamówiłam zestaw cebulek różnych Dwa dni po odebraniu poprzedniej paczki.
Ale mi można wybaczyć, siedzę w domu, to co mam robić

A już poprzednią posadziłaś? Czy część zadołowana? Ja Ci całkowicie wybaczam

Dziewczyny, co tu wybaczać i po co się wstrzymywać? . Jest chęć i możliwości - jedziemy z koksem! (znaczy się: z cebulkami ).

Kordina napisał(a)

A już poprzednią posadziłaś? Czy część zadołowana? Ja Ci całkowicie wybaczam

Dziękuję Nie posadziłam, bo z powodu choroby siedzę w domu. Ale jak już wyjdę, wsadzę wszystko, jest ciepło, więc powinnam zdążyć.
Poprzednie poprzednie już dawno wsadzone, ale w międzyczasie potaniały i jakoś tak same wlazły do koszyka.

Bożenka, no oby były takie jak na fotkach. Gdyby nie te przeceny, to bym się nie skusiła. Taka to oszczędność złudna na którą się niestety daję nabrać.
No więc owszem podziwiam wytrwałość


Mgduska, to będziemy jedynymi z ostatnich? Danusia też teraz kupuje na potęgę

Judith dobrze gada! Polać jej!

Nie będziemy się kłócić z fachowcem. Skoro Danusia kupuje, znaczy, że trzeba kupować.

Gdzieżbym śmiała się kłócić z Szefową

olciamanolcia napisał(a)

Ja tez kupiłam tulipany -Salomony 50 sztuk

gdzi kupiłaś Salomony? Teraz są dostępne jeszcze?

Też dokupiłam w internetach cebul, a jeszcze te z kropkowanego sklepu nie posadzone. I cała masa innych, które wykopałam w trakcie przeróbek własnoręcznie.

Rojodziejowa napisał(a)

Ja mam w pom. gosp. przy garażu, ale tato był jak mi przyszły i kazał mi się leczyć

Moja mama jest jeszcze lepsza . Jak zobaczyła latem moją „szkółkę”, czyli dwa duże stoły, a na nich doniczki z przeróżnym asortymentem, to stwierdziła, że zwariowałam.
A sama robi mi sadzonki ze swoich nadmiarów (nawet nie pyta, czy chcę i ile chcę) i jeszcze się dopytuje co chwilę, kiedy po to przyjadę albo kiedy ma mi to przywieźć .
Nie wszystkie doniczki zdążyłam odebrać, będą jeszcze zimować u rodziców .