Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Na huśtawce miło płynie czas...

Na huśtawce miło płynie czas...

_Martini_ 11:23, 16 lip 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Wczoraj zmartwienie
Po codziennym obchodzie róż zauważyłam na różach bruzdownicę. Zaatakowała tylko najmłodsze krzewy i na nieszczęście najbardziej wyczekiwane. Od razu dostały oprysk. Obcięłam też uszkodzone pędy, jednak zostawiłam jeden, bo tak mi żal trzech pączków. Czy powinnam jednak je obciąć nawet po oprysku? Żyję nadzieją, że nic różom nie będzie. Znalazłam też małe zielone glistki z czarnym łebkiem. One mi wiosną zjadły całą gałąź sosny, ale po oprysku jest ok.
Jestem w rozpaczy ogólnie
____________________
Martyna, Na huśtawce miło płynie czas...
Kasya 18:39, 16 lip 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43909
_Martini_ napisał(a)
Wczoraj zmartwienie
Po codziennym obchodzie róż zauważyłam na różach bruzdownicę. Zaatakowała tylko najmłodsze krzewy i na nieszczęście najbardziej wyczekiwane. Od razu dostały oprysk. Obcięłam też uszkodzone pędy, jednak zostawiłam jeden, bo tak mi żal trzech pączków. Czy powinnam jednak je obciąć nawet po oprysku? Żyję nadzieją, że nic różom nie będzie. Znalazłam też małe zielone glistki z czarnym łebkiem. One mi wiosną zjadły całą gałąź sosny, ale po oprysku jest ok.
Jestem w rozpaczy ogólnie


lepiej obciac i wyrzucic zeby zniszczyc szkodnika
http://www.rozarium.org/ogrod/zwiot-r-any-i-nimu-ka-r-ana-szkodniki-r/
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
MirellaB 19:37, 16 lip 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Bruzdownica? A co to takiego? Szukam w internecie, ale maszyny wyskakują
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
_Martini_ 22:27, 18 lip 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Mirelko, bruzdownica to taki szkodnik, co drąży w łodygach "tunel" tj, bruzdy, mprzez co krzew choruje, a nawet zamiera. Wpadłam wiec w popłoch.

Kasia, czytałam ten artykuł.
Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała tej sytuacji do eksperymentu. I tak: pączki malusie nie rozwinęły się, stanęły w rozwoju i te obcięłam. Pączki, u ktorych już było widac kolor kwiata rozwijają się prawidłowo i te zostawilam. Trzecie miejsce, gdzie był szkodnik (a raczej jajka) ścięłam do obserwacji. Było wysuszone po oprysku, jajka wysuszone, czyli oprysk zadziałał. Myślę, że te pączki też rozwijałyby się prawidłowo. Wyczytałam, że u roślin po oprysku nie zauwaźa się dalszego rozowju choroby, więc tego będę się trzymać. Na pewno w marcu, wg zaleceń, robię oprysk gleby. Pytanie jest takie, skąd się to paskudztwo u mnie wzięło?
____________________
Martyna, Na huśtawce miło płynie czas...
_Martini_ 22:29, 18 lip 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Dziewczyny, czy do Vanilek pasowałyby zwykłe jeżówki? Waham się.
____________________
Martyna, Na huśtawce miło płynie czas...
MirellaB 23:18, 18 lip 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Jeżówki pasują do wszystkiego
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
lindsay80 23:26, 18 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
ja bym jakąś szlachetną odmianę jeżówek do Vanilek wybrała.
Polecam Vintage Wine, są dość wysokie i mają cudny kolor.
____________________
Tu ma być ogród :)
tulucy 23:33, 18 lip 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Bruzdownica przylatuje...

Mój Geoff Hamilton przeżył wydłubywanie larwy ze środka i zakwitł może z wdzięczności

zawsze najpierw staram się wydłubać cholerstwo, z reguły mi się udaje, więc nie zrywam pędu zaatakowanego. Nie palę, tylko rozdeptuję na płasko... Nie ma opcji, żeby cokolwiek przeżyło.

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
_Martini_ 00:07, 19 lip 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
MirellaB napisał(a)
Jeżówki pasują do wszystkiego

No niby tak, zastanawiałam się nad kolorem. To różowe i to różowe. Spróbuję. Mirella, lubię Twoje komentarze. Czasem krótkie, czasem nie, ale wszystkie rzeczowo na temat
____________________
Martyna, Na huśtawce miło płynie czas...
_Martini_ 00:10, 19 lip 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
lindsay80 napisał(a)
ja bym jakąś szlachetną odmianę jeżówek do Vanilek wybrała.
Polecam Vintage Wine, są dość wysokie i mają cudny kolor.

Wlasnie te szlachetne zamierzam kupić do stipy, a z niej eksmitować te zwykłe, bo mi sie po prostu nie podobają. Ale daję im drugą szansę w innym miejscu, takie mam dobre serducho VW nie znam, już googluję.
____________________
Martyna, Na huśtawce miło płynie czas...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies