Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » NewLife w ogrodzie

NewLife w ogrodzie

BasiaLT 19:08, 21 paź 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Jacie... no przecież ta twoja lista to jakaś masakrycznie długa jest... aż tyle chcesz zrobić teraz? przypominam delikatnie że Polska to nie Anglia i u nas zimniej. Jeśli cię to pocieszy to u mnie też jeszcze masa do zrobienia bo ciągle zimno i pada to się nazbierało. W sobotę żrobiło się sucho i słonecznie to miałam zryw i wenę do pracy. Tylko że efekt teraz jest taki że od poniedziałku mam zwolnienie lekarskie i leżę w domu martwym bykiem bo mam infekcję wirusową.
Co ci się uda zrobić to dobrze a co nie to trudno... To nie są wyścigi ani żadna rywalizacja. A ty w tym, roku już tyle się natyrałaś w ogrodzie że wystarczy.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
asiak 19:22, 21 paź 2016


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Basia ma rację, nie ma co się zabijać
Tylko i wyłącznie jesienne prace wszystko pozostałe przełożyć na przyszły sezon
____________________
AsiaDziałeczka Asi
Gruszka_na_w... 20:12, 21 paź 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Być może Beatko jesteś po prostu typem depresyjnym. Bez słońca i sporej dawki dziennego światła gaśniesz jak nasze byliny w ogrodzie. Trudno przyjmować rady typu: weź się w garść, kiedy właśnie na to nie ma sił i motywacji. Może tak jak ludom północy potrzebne Ci jest doświetlanie specjalnymi lampami lub urlop w ciepłych krajach. Melancholia nie jest zła. wszak z niej bierze się najpiękniejsza poezja.
Trzymaj się ciepło.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Rumianka 11:02, 22 paź 2016


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Chciałam to samo powiedzieć, co Gruszeczka...Na własne cechy charakteru nie ma mocnych...takimi się rodzimy i tak mamy...Ale mimo wszystko głowa do góry Beatko...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Psiamama 12:02, 23 paź 2016


Dołączył: 15 mar 2015
Posty: 1212
Beatko kochana spełnione marzenia trzeba w sobie pielęgnować tym bardziej jeśli realizyjemy je ciężką pracą a nie spadają nam z nieba, bo to nas buduje i daje power na przyszłość. Masz przepiękny dom, przepiękny ogród i to wszystko ty siama Staraj się o tym przypominać sobie jak najczęściej. Tyle osób cię podziwia i marzy o tym co ty już masz. Jesteś pracowita i masz do tego dryg Ciesz się tym mimo wszystko, mimo jesieni, chłodu i krótkiego dnia. Też jestem typem chandrowca jesiennego ale walczę z tym. A ogromu prac do wykonania jeszcze w ogrodzie to ci trochę zazdroszczę. Chciałabym ale już nie mam co, za co i gdzie uffff ależ się rozpisałam
____________________
Aga-Psiamama;Kulą w płot
Margerytka40 13:20, 23 paź 2016


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Ja mam niezawodny sposób na jesienną chandrę -spacer po jesiennym lesie . Zawsze mnie to podnosi na duchu , te liście pod stopami , mogłabym tak chodzić i chodzić i chodzić . Po powrocie lampka wina , jakaś dobra komedia i znowu świat jakiś przyjaźniejszy . Zawsze też można pooglądać zdjęcia ogrodu przed i po , to też podnosi na duchu
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
blyxa 21:55, 23 paź 2016


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1096
Macham z daleka i ślę uściski na jesienne smutki. Mam nadzieję, że trochę słońca zawita ci pod okna i odżyjesz.
____________________
moje włości w wiecznym remoncie; zapraszam do ogródu mamy - ogród kwieciem malowany ;)
Ewa777 22:13, 23 paź 2016


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Nie umiem doradzić, co zrobić z jesienną chandrą. Nie dlatego, że nigdy jej nie odczułam, bo czuję ją, gdy nie ma słońca przez długi czas. Ale dlatego, że dla każdego jest inne lekarstwo.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
mirkaka 08:05, 25 paź 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Ja się od jesieni do wiosny wspomagam ziołowymi lekami na depresję deprim.
Beatko, ja również o tej porze roku nie mam serca do ogrodu, ale i tak jest jeszcze zielono więc nie jest tak bardzo przygnębiająco. Najgorsze to zimowe miesiące.
Wymyśliłam sobie że będę tej zimy robić swetry na drutach. Doglądam też bardziej moje roślinki domowe. Skrętniki, storczyki. Lubię kupować w centrach handlowych przecenione storczyki i je ratować w domu. Czasem się to udaje czasem jest niestety porażka. Ale dzięki temu mam piękne okazy za małe pieniądze, a jak zakwitną to jest podwójna radość.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Makusia 08:11, 25 paź 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Beti ja rozumiem Cię doskonale. Mnie ogród jesienny nie cieszy, bo u mnie ani grama (poza dębem) jesieni w nim nie widać. Rację muszę oddać HAni, że jednak ogród powinien być "czteropororokowy". Pocieszam się, że u mnie on dopiero w powijakach i za rok będzie lepiej. Teraz u mnie już letarg w ogrodzie i letarg w głowie ogrodowy. Nic a nic już mi się nie chce....
Liczę jednak na to, że przyjdzie czas- i to będzie jeszcze w 2016 r.!. że się zmobilizuję, i ruszę jeszcze do ogrodowych prac..
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies