wiklasia
09:41, 28 paź 2016

Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Ja uważam tak jak Makusia (wszak mentalną siostrą bliźniaczą Jej jestem
. Grzeszysz kobieto! Zamiast być z siebie dumną (ileś Ty roboty odwaliła w tym roku w ogrodzie!) to narzekasz i się zamartwiasz. Huknę jeszcze raz: Grzeszysz kobieto!
I zapytaj samą siebie, co Tobą kieruje/steruje, że musisz te wszystkie roboty zamknąć w tym roku. No własnie chcesz, czy musisz? Pamiętaj, nie zawsze jest "musisz". Najlepiej to chyba jest "chcę" i "mogę". A czego nie mogę, nie dam rady to sobie odpuszczam. I to bez wyrzutów sumienia. Nie bądź dla siebie katem i oprawcą.
I nie grzesz więcej. Naprawdę to co wykonałaś to jest ogromnie duuuuużo.

I zapytaj samą siebie, co Tobą kieruje/steruje, że musisz te wszystkie roboty zamknąć w tym roku. No własnie chcesz, czy musisz? Pamiętaj, nie zawsze jest "musisz". Najlepiej to chyba jest "chcę" i "mogę". A czego nie mogę, nie dam rady to sobie odpuszczam. I to bez wyrzutów sumienia. Nie bądź dla siebie katem i oprawcą.
I nie grzesz więcej. Naprawdę to co wykonałaś to jest ogromnie duuuuużo.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Wiklasia Jak feniks z popiołów