Byłam dziś do południa w Renku na targach, co chwile padalo. Wracając całą drogę lało. Zjeżdżając z obwodnicy na Estakadę normalnie jakbym w inny świat wjeżdżała, słoneczko, i sucho. U mnie dopiero popołudniu trochę popadało, ale bez szału. Ziemia zmoczona na 0,5 cm tylko .
Fajnie, ze lepiej sie czujesz
Pochwal sie tortem, bedziemy zbierać szczęki
Jak widziałam, że czarne chmury idą bokiem w stronę Gdańska, to przypuszczałam, że tam podlewa a tu znowu nic, ale zlitowała się aura i rykoszetem trochę na mój ogród chlapnęło.
I jak na targach? Zakupy udane? Słyszałam, że ceny takie jak tu u okolicznych ogrodników, więc jedynie pójść popodziwiać i nabrać więcej apetytu, nic więcej.
A gdzie masz Gosiu swój ogródek? Nie widzę w podpisie. Jak do Ciebie trafić?
Czy Marzenka ma Cię w znajomych na fb? Jeśli tak, to moje "arcydzieło kulinarne" widziałaś Radosna twórczość mnie czasem ogarnia i takie ulepki mi wychodzą
Co do azalii to najlepiej po radę do Bożenki z 'Rododendronowego ogrodu'
U ciebie Beatko trochę deszczu a u nas gradobicie przeszło.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Moje azalie wyglądały identycznie na jesień i na wiosnę... Miałam je na froncie, więc szpeciły, ale że wykazywały oznaki życia to dałam im szansę Wysadziłam do dużych donic a przy tym porozrywałam porządnie korzenie, bo przy pierwotnym sadzeniu tego nie zrobiliśmy. Kupiłam im ziemię dedykowaną RH i teraz podlewam je magiczną siłą substrala do RH. Pokazują już sporo młodych listeczków więc liczę na to, że jeszcze będzie z nich pociecha Twój też napewno da się odratować, bo widać ma wolę życia
Dzień dobry przy kawce.
...) )
...( (
("""""")o
""""""""
U mnie od wczorajszego wieczoru leeeeejeeeeeeee!
Wreszcie widzę kałuże. Nie myślałam, że taki widok za oknem może mi sprawić tyle przyjemności. Tylko po co takie wietrzysko
To nic, że dzisiaj o pracach w ogrodzie nie ma mowy. Za to, gdy przestanie padać, to ziemia będzie idealna do obróbki.
Nadrobię prace domowe i jeszcze trochę dam odsapnąć plecom.
Zajrzałam do Bożenki, ale ona ma tam taki ruch i taka zalatana, że nawet nie ma mowy, by jej moim drapaczkiem głowę zawracać. Piękne okazy ma...
Gradobiciom mówimy zdecydowane NIE. Zawsze cierpię, gdy coś takiego ma miejsce. Tak mi szkoda przyrody, nowych liści, kwiatów, młodej zieleni, gdy w jednym momencie wszystko porządnie obrywa Mam nadzieję, że większych strat nie masz Aniu?
Podbijam pytanie. Akurat dysponuję kilkoma workami podłoża do iglaków, więc byłoby jak znalazł.
To w takim razie zrobię tak samo i spróbuję ją wyratować zwłaszcza, że okaz ma z 8 jak nie więcej lat i w moim poprzednim ogrodzie był jedną z pierwszych roślin i dotrwał do teraz znosząc przeprowadzkę i taki stan. Rośliny potrafią się odwdzięczyć. Zmienię jej miejsce i podłoże.
Przepraszam, ta azalia ma 12lat! Właśnie mnie wzięło na wspominki i zajrzałam do archiwalnych zdjęć.
Przy okazji zdjęcie sprzed 10 lat, gdy urządzałam swój ogródek przyblokowy. Od zawsze ciągnęło mnie do ogrodu
Miłego dnia.
Ceny faktycznie chyba takie same. Chciałam kupić trawy, bo mi po zimie wypadły 2 z 5 miskantów variagatus, i wszystkie carexy Bronz Form. Niestety nie było tych traw. W sumie kupiłam pomidory bo mieli opisane odmiany co lokalnie się nie zdarza, I często mam nie to co chciałam. No i jeszcze bakopę i euforbium do donic. Czyli w sumie niewiele. Tortu nie widziałam, nie mam konta na fb.
Ale tort możesz wkleić tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/2444-torty-artystyczne
Tyle lat buszuję po Ogrodowisku i nie trafiłam na wątek kulinarny Jakie dzieła sztuki tam obejrzałam.
No i co ja widzę. Jaka zdolniacha z Ciebie. Śliczny tort dla córci dwa lata temu przygotowałaś.
Nie będę tam wrzucać, ale wrzucam tu, jak coś wykasuję. Mój tegoroczny wyglądał tak:
Przestało padać i jakby trochę mniej wieje. Może jeszcze dzisiaj uda mi się jakieś drobne prace ogrodowe porobić. Szkoda, że zimno. Ech ta pogoda, ze skrajności w skrajność.