Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » NewLife w ogrodzie

NewLife w ogrodzie

LyraBea 10:38, 14 sie 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
dominika_ napisał(a)
Nasza szara polska rzeczywistość Sytuacja jak z filmu Bareii.

BasiaLT napisał(a)
Zamiast rozmawiać spróbuj napisać pismo. Zgodnie z kpa to pismo wszczyna sprawę a nie rozmowa. I po każdym większym deszczu koniecznie rób zdjęcia, żebyś miała potem jakikolwiek dowód. A tak swoją drogą to faktycznie masz przekichane z taką lokalizacją. Niby fajnie bo spokój ale o inwestycje drogowe może być faktycznie ciężko.

jolanka napisał(a)
Beatko, tylko na piśmie. Urzędnik na ustawowy termin odpowiedzi i musi powolać się na jakies ustalenia i musi się pod nim podpisać imiennie.
Jeśli byla planowana budowa drogi to musiał byc zatwierdzony projekt - poproś o niego Zobaczysz czarno na bialym co i jak. Dobrze jest zrobic zdjęcia i puścić je do lokalnych mediów - tego nikt nie lubi i zazwyczaj jakaś reakcja wtedy jest.

zoja napisał(a)
Dziewczyny mają rację - nic na gębę, trzeba pisać i albo na biurze podawczym z pieczęcią na swojej kopii albo poleconym za potwierdzeniem odbioru słać.
...a jeszcze lepiej niektóre instytucje reagują na skargę (pisemną oczywiście) - boją się że źle wypadną w statystykach i odpowiedzieć też muszą...

Powodzenia!

blyxa napisał(a)
LyraBea - dziewczyny dobrze radzą. Z urzędami tylko pismami rozmawiaj. I rób dokumentację fotograficzną po każdej ulewie. (i zapisuj sobie dokładnie z kiedy zdjęcia). Jakby nie daj buddo jakiś deszcz poczynił Ci szkody - będziesz miała podstawę aby się ubiegać o odszkodowanie.

Ściskam ciepło z okazji smutków "nic-nie-robienia". Też tak czasem mam.

Co do bycia na widoku - to u mnie też wszystko widać, ale jakoś specjalnie nad tym nie boleję. To akurat kwestia kulturowa. U nas każdy marzy o płotach, wysokich szpalerach tui itp, a w takiej Holandii okna na pół ściany domu, zero firanek i można obcym ludziom do gara zaglądać A balkon sąsiada przydatny - aby mieć takie zdjęcia to ja bym na jakąś sosnę się chyba musiała wdrapać

Kompostownik mnie zainspirował. Co prawda sama robić nie będę, ale już obmyśliłam gdzie może stanąć i muszę sprzedać odpowiednio pomysł połówkowi

Wiem Dziewczyny, że dobrze radzicie, ale odpuściłam temat. Tylko szarpaniana i przepychanka by była. A wymiana korespondencji jak bicie piany mnie się teraz, gdy mam tyle na głowie nie uśmiecha. Mąż wróci, może się za to zabierze. Będziemy dokumentować zachowanie drogi przy różnych warunkach atmosferycznych, robić zdjęcia i może wtedy się coś da zrobić. Pozytyw z tego taki, że przy mnie trochę wolniej jeżdżą i tak nie hałasują. Bo dźwięk, gdy koła pędzą po perforowanych płytach jest okropny.
____________________
Beata
LyraBea 10:47, 14 sie 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Iwk4 napisał(a)
Beatko, napisz mi, jak wysoko może być okno sąsiada, z którego ma taki cudny widok. I jaka może być odległość od jego domu do twojego tarasu? Muszę coś policzyć.
Oj czuję, że dusza matematyka sie w Tobie obudzila. Ciekawa jestem, co też Ci chodzi po głowie Od razu nasunął mi się wzór na przeciwprostokątną i ile muszą mieć Serby żeby zasłonić okna sąsiada hahahahaha. Patrzyłam na ten dom. Kurcze, trudno zmierzyć. Sami nie wiedzą, na jakiej wysokości mają ten swój balkon Dom stoi na około metrowym podwyższeniu do tego podmurówka, parter i potem już zaczyna się balkon. Dodać wzrost człowieka do wysokości wzroku to czekaj.Z 6,5- 7metrów wysokości do linii wzroku będzie jak nic. Odległość od końca mojego tarasu to 40mb. Jakby liczyć od granicy moivh okien to trzeba dodać 5m,, bo tyle mniej więcej ma taras. Co Iwonko wymyśliłaś? Moi są w ten weekend w Twoich rejonach. Aaaaaale grzybów nazbierali.
Margo napisał(a)
To umowimy się na wizytę w szkółce .
Ja też muszę porezerwowac na jesień małe co nieco
Gosiu, we wtorek wstępnie myślałam żeby podjechać obejrzeć serby. Zadzwonię.
____________________
Beata
Toszka 11:00, 14 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
blyxa napisał(a)
(...) U nas każdy marzy o płotach, wysokich szpalerach tui itp, a w takiej Holandii okna na pół ściany domu, zero firanek i można obcym ludziom do gara zaglądać


Kilka razy na forum tą kwestię wyjaśniałam, bo zachodzi totalne nieporozumienie z tymi niskimi płotami. Tajemnica tkwi w przepisach i regulaminach wspólnoty ulicy narzucających niskie żywopłoty. Od tyłu żywopłoty, panele, przesłony, szpalery krzaczorów. Tego od ulicy nie widać, bo domy zasłaniają.
Sedno frontowych żywopłotów sprowadza się do tego, że wysoki płot/żywopłot obniża wartość okolicznych posesji jako sygnał o niezbyt przyjaznej okolicy. Co ciekawe - w bogatych dzielnicach, a zwłaszcza w podmiejskich miejscowościach są tylko wysokie płoty i roślinne zasieki.
Mam sporo znajomych z tamtych rejonów i zazdroszczą nam tych żywopłotów bardzo. Wydają majątki na panele, wysokie rośliny (w tym tuje wszelakie). Dodam tylko, że z pasją oglądam prywatne tamtejsze ogrody i zupełnie inaczej na nie patrzę i postrzegam niż to pinterest nam pokazuje

Beatko, jeśli serby maja po dwa przewodniki to bardzo źle świadczy o leniwym szkółkarzu, bo powinien o rośliny dbać, strzyc i zostawiać jeden przewodnik. Po tych serbach widać, że nawet nie były strzyżone/formowane. A powinny być. Nic dziwnego,że są przecenione. Obecna ich wartość realna to nie więcej jak 10zł, a 15zł za te z jednym przewodnikiem.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka 11:12, 14 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
LyraBea napisał(a)
Kochani pomóżcie mi podjąć decyzję. Ja to z tych Zoś- Samoś, ale tym razem naprawdę potrzebuję pomocy w podjęciu decyzji.
Jakiś czas temu pokazywałam u mnie zdjęcie 3 malutkich jodełek koreańskich, które kupiłam pogoniona impulsem bliżej nie zrozumiałym. No i pałętają mi się bidulki w doniczkach. Zaniedbane, czasem podsuszone, czasem zalane, widać, że nawet spływający trawnik w nich rośnie. Szkoda mi ich.



Obawiam się, że nie są to czyste koreanki a mieszańce (produkowane na szeroką skalę), które szybciej rosną (każde piętro to jeden rok) - wskazuje na to niezgrabny, nieforemny pokrój i spore przyrosty. Jesli chcesz je zgrabne, pękate jak choineczki to koniecznie uszczykuj przyrosty - zawsze środkowy.

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Psiamama 13:07, 14 sie 2016


Dołączył: 15 mar 2015
Posty: 1212
Beata akcja z drogą to naprawdę jak ze starych pl komedii. Ja mam taką podobną sytuację. Walczymy o kanalizację... Tylko naszej ulicy nie skanalizowali bo za drogo potrzebna przepompownia itp.itd. a że nikt u nas ważny nie mieszka same kowalskie to piszemy średnio 3 petycje do urzędu miasta. Spotkania z prezydentem i radną już zaangażowaliśmy i walczymy może się w XXI w. doczekam kanalizacji...
____________________
Aga-Psiamama;Kulą w płot
Flower1 18:21, 14 sie 2016


Dołączył: 12 kwi 2015
Posty: 2278
Beatko przykro mi z powodu drogi, z tymi Serbami to też bym szukała troszke większych.Pozdrowionka zostawiam!
____________________
Magda- Wyczaruję ogród*** Wizytówka
kasja83 19:22, 14 sie 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Współczuję problemów z drogą.No niestety Polska to kraj absurdów.Ale dziewczyny słusznie radzą-tylko na piśmie.Tak pewnie będziesz ignorowana.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
jolanka 23:07, 14 sie 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Beatko, melduję, że trwnik sciety po raz drugi Martwi mnie tylko, ze w kilku miejscach trochę żółknie Nie wiem czy to dlatego, ze tak lało, czy dlatego, że sypiąc nawóz dalam go w tych miejscach za duzo, albo za malo,
Normalnie glowa boli

Chociaż róże si e na mnie nie gniewają Obacz
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Iwk4 09:35, 15 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Beatko, jak mi dzisiejszy dzień pozwoli, to wpadnę na twój wątek. Jak się nie uda, to jutro. Teraz idziemy do rodzinki na małą czarną.
Święto jest

____________________
Ogródek Iwony II
Ewa777 12:48, 16 sie 2016


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19363
Współczuję zmartwień związanych z drogą. Jak mąż przyjedzie, to złóżcie pismo, bo jednak co na papierze, to nie na słowo. I rób zdjęcia, żeby mieć dowody.

W ogrodzie zrobiłaś w tym roku tak dużo - i to sama, że masz prawo być zmęczona. Odpoczywaj, a wiosną ruszysz z nowymi siłami
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies