Ale po pierwsze: takie rzeczy to nie z bukszpanem
A po drugie: nie chciałam robić na podjeździe wrażenia takiego pudełka. Jak żywopłot jest niski, powiedzmy 1m wys, a nad nim górują krzewy, to jednak wrażenie jest inne niż jak jest sam żywopłot.
Natomiast przy takim żywopłocie zdecydowanie łatwiej byłoby mi zaplanować całą tą przestrzeń pod świerkiem, bo miałabym o jedną perspektywę mniej do ogarnięcia
Zależy o którym fragmencie mówimy. 2-3m od budynku dociera trochę słońca, deszcz, korzenie tak nie penetrują gleby, więc wiele roślin, nawet kwitnących, daje radę. Tutaj chcę zrobić tą rabatę od której zaczęliśmy rozmowę
Potem jest pas ok. 3 m - w obrębie korony świerka i przy lilaku, gdzie nie dociera nic: ani słońce, ani woda, wszędzie korzenie. Tutaj tylko bluszcz daje radę.
I potem znowu pas ok. 1-2m, przy ścieżce z bali. Tutaj słońce jest tylko wiosną i tylko od strony zachodniej - dopóki liście na lipie się nie rozwiną. Tutaj dołożyłam stosunkowo dużo gliny, więc z wodą jest trochę lepiej. Z nasadzeniami eksperymentuję: wietlica rosła, ale na jesieni brązowiała dużo szybciej, niż ta sama wietlica posadzona pod lipami. Języcznik rośnie, ale mam wrażenie że zupełnie nie przyrasta. Bukszpan nawet rósł, ale w tej chwili widzę że jest prawie zupełnie żółty.
Dosadzę carexy, hosty, bodziszek korzeniasty, dorzucę coś z tego, co polecała Ewa - powinny dać radę.
Właśnie obejrzałam ten odcinek Mai - jakie piękne głazy w tym ogrodzie były!
I dywanik z bluszczu pod świerkiem właśnie taki, do jakiego dążę
Natomiast kwiatki w donicach to dla mnie smutna wiadomość
Głazy by mi się bardzo podobały w tym miejscu. Co prawda - kompletnie nie leżą w kontekście ogrodu ale gdybym jakieś miała w okolicy, to bym brała bez namysłu.
Korzenie podobają mi się mniej, ale za to w zeszłym roku widziałam całe mnóstwo korzeni leżących na wierzchu jakieś 50 km od nas. Tylko brać, przebierać. I transport załatwiać
Wiedziałam ze Ci sie spodoba
U ciebie kwiatki przeciez moga byc i sa nawet takie co kwitna. Po prostu u niej w ogrodzie ich nie ma i ona woli doniczkowanie. Ale to szczegol. Ale glazy sa boskie i duzo zalatwiaja, ona ma pieknie w roznych miejscach je skomponowane z roslinami. I w Twoim ogrodzie tez by to zagralo. Chcialam bys tez zwrocila uwage na rabaty. Moze cos zaimportujesz do siebie