jak dla mnie zdeycdowanie jezówki
liście mają bardzo ładne duże i zieloe no i kwitną do przymrozków
sieją się i sa wytrzymałe
krwawnik swoimi liśćmi nie powala dla mnie to taki bardziej wypasiony chwast

Zasadniczo, taka właśnie jest jego proweniencja

Pozostaje pytanie: jaka jeżówka? Na pewno musi być różowa. Chciałabym, żeby jak najdłużej kwitła i żeby była nie niższa niż 60 cm. Podobno "Hope" się wyróżnia pod względem długości kwitnienia, ale jakoś nie mam do niej przekonania. Czy pełne odmiany kwitną jakoś znacząco krócej?

ogólnie jeżówki kwitną długo
nie mam pełnych - jedną jakąś pomarańczową ale nie wiem jaka nazwa i nie zauważylam żeby kwitła krócej niż te "zwykłe" tyle że z nasion nie uzyskasz takiej jak roślina mateczna

ja mam różowe zwykłe i kwitły bardzo długo

aaa i ogólnie to u mnie same wysokie są więc nawet nie wiem czy sa odmiany niskie-karłowe

A nie - rozmnażanie z nasion mnie nie interesuje
Do nasion kompletnie nie mam ręki

makadamia napisał(a)

A nie - rozmnażanie z nasion mnie nie interesuje
Do nasion kompletnie nie mam ręki

no wiem Asia ale zwykłe jeżówy się wysiewają więc ci ich przybywa a z tych pełnych chyba takie same nie wyrosną o to mi chodziło

makadamia napisał(a)

Zdecydowanie trudniej

Zgadzam się, ale ja dopiero poznaje ogrodowiskowe rośliny

Z mojego doświadczenia (dosyć krótkiego ) wynika, że pewniakami są podstawowe gatunki. Nie giną po zimie, szybko przyrastają i nie chorują. Postawiłabym na zwykłą jeżówkę purpurową. U mnie faktycznie glina, wiec krwawnikowi było za dobrze i się wyniósł. Z moliniami nie mam doświadczenia. Rosną u Pszczółki i Oli-Leona. Rozplenie kocham miłością dozgonną. Jakoś nie kojarzą mi się z pokładaniem. Mają piękny, fontannowy pokrój. W dobrej ziemi potrafią jednak wybujać.
Kolor prosa zależy od odmiany. Niebieskawe jest Heavy metal. Miskant ML to dobry wybór. Dla mnie to jeden z piękniejszych miskantów.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

... Rozplenice kocham miłością dozgonną. Jakoś nie kojarzą mi się z pokładaniem. Mają piękny, fontannowy pokrój.

I własnie ze względu na ten fontannowy pokrój powinny mieć wokół siebie luz, tak żeby pokazały całe swoje piękno.

Też mi się wydaje, że rozplenice lubią mieć dużo miejsca wokół siebie
No dobrze, o trawach jeszcze poczytam, a tymczasem proszę o pomoc.

Czas zabrać się za rabatę lipową:


Inspiracji z rabatami cienistymi jest dużo, ale tak naprawdę podoba mi się tylko ta:
https://pl.pinterest.com/pin/285486063859201671/
Jest tutaj wyraźny kontrast faktur, a na większości inspiracji rabaty cieniste wyglądają zbyt ... bałaganiarsko.
Niemniej, nie oszukujmy się, duże wrażenie robią te trzy elementy ceramiczne.
Stwierdziłam, że na mojej, dość długiej rabacie też taki element by się przydał (mniej więcej w miejscu tego dużego cisa, który będzie przesadzony).

Nie wiem jeszcze co by to mogło być. Ławeczka? Poidełko dla ptaków? Rzeźba?

I teraz moja prośba o pomoc: możecie mi podsunąć jakieś pomysły i sklepy, gdzie takie ozdoby ogrodowe można niezbyt drogo kupić? Biorę też pod uwagę DIY.