Ciągle oswajam się z myślą zrobienia żywopłotu. Czy jakbym posadziła np.: cisa wojtka, to żywopłot byłby trochę mniej... solidny niż z hicksii?
Chcę tylko zrobić ekran dla roślin - najlepiej zimozielony, ale nie chce żeby mi zabierał dużo miejsca na rabacie ani żeby zabierał słońce.
No i tutaj muszę chyba przyznać się do drugiego pomysłu, ktory mi kiełkuje

Tego w planach nie było i nawet z mężem go nie omawiałam, więc cicho sza

.
Kombinuję, czy pozbycie się całego rzędu tych tui to byłby dobry pomysł.
Jak tato je sadził, to o odmianach nikt nie miał pojęcia, i tym sposobem w zasadzie każda jest inna.
Ta, którą widzicie na zdjęciach wyżej to strasznie brzydki, rzadki drapak.
Za furtką rośnie z kolei jakiś kolos, potem cis nn, potem jakaś kolumnowa tuja, potem jakaś ta tuja co mi obsycha od dołu i pewnie i tak trzeba będzie się jej pozbyć, a potem jakieś dwie całkiem przyzwoite, ze złotymi igłami.
A przy samym kompostowniku znowu cis.
Na drugim zdjęciu, pomiędzy kolosem a obsychającą tują rośnie ta kolumnowa, która dla mnie jest idealna:
wąska, mało miejsca zajmuje, gęsta i ma idealną wysokość - tylko tyle, aby zasłonić dach i nic wyżej. Najchętniej bym ją skserowała