AniMa napisał(a)

Woow...Asiu powaliło mnie to zdjęcie....Jeżeli po części miałaś taką inspirację na moje pole golfowe, to Boskie - zróżnicowany żywopłot i trawy. Wpadnij do mnie jeszcze - mam pytanko

To była jedna z inspiracji

Margerytka40 napisał(a)

Ja już chyba boję się oglądać tych inspiracji. Wydaje się,że znalazłam to co lubię i aż strach oglądać inne bo można zgłupieć

nie zgłupieć, tylko poszerzyć horyzonty

Johanka77 napisał(a)

No proszsz! Jaka prasówka tutaj!

zdjęć brak, to chociaż linki wrzucę
zdecydowanie bardziej inspirujące niż mój ogródek

Toszka napisał(a)

Wiedziałam, że "inwalidztwo intelektualne" kogoś dotknie... czułam przez skórę

Mnie na pewno...oł gosz, ale mam dzisiaj zniżkę! Pozdrawiam Asiu, bo nie mam siły zrozumieć, o czym piszecie

Ależ tu nic nie trzeba rozumieć - wystarczy obrazki oglądać
Idealne zajęcie na obecną pogodę

wiesz co.. od 2 lat kocham się w kostkach i szpalerach hortensji, od ponad roku w wielopniowych w trawach czyli moich przyszłych środkowych... a w tym sezonie mam totalny minimal time for garden więcej macierzyńskich nie planuje więc MTFG będzię constans........resume.........
jeszcze nie doszłam do resume ale chciałam zebys wiedziała że myślę w sumie to niewiem czemu. uwzięłam się na Ciebie

Asiu, świetną lekturę podałaś do "czytania"
Zbieram się na rysowanie, mierzenie ale to troche potrwa bo kilka rzeczy muszę juz posadzić, mam nadzieję, że dobrze Wtedy dopiero będę się usmiechać

makadamia napisał(a)

Uff, trochę tego jest, prawda?

Szkoda tylko, że to same duże ogrody - a ja mam chusteczkę

I to jest ten największy ból.

Aaa mrau mrau, jakie fajne linki Dobrze mi zrobią

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

I to jest ten największy ból.

Wbrew temu co Asia napisała moim zdaniem najbardziej inspirująca jest Fiona Brockhoff i jej uniwersalna filozofia projektowania/tworzenia ogrodów co ma wyraźne przełożenie na realizacje.
"W ciągu dwudziestu pięciu lat projektowania krajobrazu moje wartości pozostały niezmienne; powiązanie ogrodu z terenem i otoczeniem, budowanie funkcjonalnych przestrzeni, które są odpowiednie dla potrzeb właścicieli i stworzenie pięknych ogrodów, które są również praktyczne. Tylko styl i elementy są różne w zależności od każdego indywidualnego i niepowtarzalnego miejsca".

Fiona kładzie nacisk na wtopienie ogrodu w okolicę i zsynchronizowanie flory oraz wykorzystanie materiałów budowlanych typowych i łatwo dostępnych w danym regionie. Od 25 lat realizuje to co stało się odkryciem w ostatnim czasie dla np. angielskich projektantów.
Dodatkowo jako ogrodnik podkreśla, że nasadzenia powinny być piękne i praktyczne (uwzględniając warunki pogodowe z warunkami wodnymi gleby).
Siła jej nasadzeń polega na ograniczonej palecie roślin opierając dobór na kontrastującej roslinności pod względem np. faktury liści lub pokroju.

Prawda, że to wszystko takie oczywiste?... a zarazem piekielnie trudne do realizacji