Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Podmiejski ogródek

AniMa 14:14, 05 paź 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Przeczytałam z zapartym tchem
Bazując tylko na swoim przykładzie -zgadzam się z tym co piszecie Nie każdy ma dar do tego aby samemu coś sensownego wymyślić i wzoruje się na innych. Wychodzi pięknie albo...jak zwykle...
Osobiście cieszę się niezmiernie, że jest tu tyle osób z ogromnym lub nieco mniejszym doświadczeniem i bezinteresownie się nim dzielą.
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
sylwia_slomc... 17:24, 05 paź 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86746
No i chyba się włączę w dyskusję mimo, że nie miałam pierwotnie takiego zamiaru.
Nie wiem czy czytam od początku, ale......

Jest styl Ogrodowiskowy w 100% i teraz obronię to co napisałam
Pewnie większość na tym Forum ogląda Maję .
Moje spostrzeżenia są takie, że trafiają się odcinki, które jak oglądam to od razu wiem( nie mam namyśli tych z udziałem Danusi, czy poleconych przez Nią ogrodów z forum) , że ta osoba podczytuje Ogrodowisko i ogród ma nim zainspirowany.
Zestawienia roślin i owszem powtarzają się, ale najbardziej mnie bawi jak właścicielka/ciel ogrodu używa zwrotów, sformułowań używanych na forum właśnienp. przechowalnik - łatwo się zorientować......zawsze wtedy sprawdzam czy nie ma wątku na Ogrodowisku czasem

Druga sprawa , moje zdanie jest takie, że fajnie jak się w ogrodzie zostawia swoją duszę i ta duszę widać Bardzo mi się podobają pewne zestawienia, ale gdy przychodzi mi oglądać to samo lub podobne w kilku ogrodach pod rząd to staje się już nudne i z ręką na sercu nie zaznaczam takich wątków do obserwacji...nie dlatego, że nie fajne, ale dlatego , że nie oczekuję by coś ciekawego miało się tam zadziać.....chyba, że moda się zmieni.

Trzecie pooglądałam sobie linki i piny i na własnym przykładzie powiem, że piękne wpisane w krajobraz ogrody łąkowe, są spektakularne w pewnym okresie czasu w ciągu roku, a poza nim mogą straszyć...nie mam na myśli ogrodów preriowych tylko łąki kwietne. Mówię bo mam, było to moje marzenie....
Pięknie od wiosny do lata.....potem straszy, a trzeba poczekać , aż nasiona dojrzeją, potem skosić.....i zutylizować jakoś to siano. O tym się nie mówi.
Trzeba wysuszyć , złożyć w kopki, żeby nie zalało i ja palę....jeszcze mogę, co będzie jak zakażą??? W tym czasie łąka już do zimy nie wygląda reprezentacyjnie - o tym też się nie mówi.
Pewnie by można nasadzić w niej cebulowych -dłużej byłoby ładnie - próbowałam, jako , że jest to środowisko naturalne niejako to zwierzęta mają w niej raj. Nornice i krety też, zryte lepiej niż pługiem, cebulowe to wspomnienie.


Nie zmienia to faktu, że uwielbiam ogrody bylinowe, leśne, naturalistyczne, preriowe Ale mam świadomość ilości nakładu pracy włożonej w ten wygląd.
a jak ktoś pisze, że jest laikiem , ale chciałby ogród taki....bezobsługowy, to mu pisze, że takich nie ma, albo nie odzywam się wcale.
Każdy ogród ma za zadanie upiększać otoczenie i świat, nawet ten tworzony tylko i wyłącznie dla nas samych. Bardzo szanuję osoby , które mimo iż nie mają talentu w tym kierunku usiłują stworzyć coś pięknego choćby przenosząc do siebie 1/1 inspirację - aż tak chyba nie spotkałamSzanuje je za to , że próbują, że się starają, że walczą same.....bo wiem jaki to wysiłek.
Nie jest sztuką wezwać firmę i niech mi zrobi, jak się samemu nawet nie spróbowało. Spróbowałeś nie wyszło ok. lepiej jak zrobi to profesjonalista, ale wcześniej spróbuj, może masz ukryty dar o , którym jeszcze nie wiesz i może okaże się , że go pokochasz.
Wszystkim co się odważyli sami spróbować coś zmienić w otoczeniu gratuluję

Trzeba też pamiętać o tym , że zdarza się, ktoś bierze firmę niby projekt się podoba , a po wykonaniu okazuje się , że to nie to - tak też się zdarza.
Nie wszyscy projektanci są jak Szefowa, że sukces masz jak w banku. Znam takie osoby, co jak się po projektantach wzięli sami to mają teraz jedne z najpiękniejszych ogrodów ,a do tego nie powtarzalne.

Odwagiii życzę wszystkim
No i znowu elaborat
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
makadamia 17:29, 05 paź 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
ale jaki mądry!

jutro się odniosę do niego, bo jak dzieciaki zobaczą mnie przy laptopie to zaraz znajdą 10 powodów, żeby się przysiąść
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Toszka 17:29, 05 paź 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
makadamia napisał(a)


Złudnie oczywiste

Pod słowami, które zacytowałaś, pewnie wielu projektantów by się podpisało - są na tyle uniwersalne, że do wielu stylów można by je odnieść

Dla mnie w jej stylu charakterystyczne są dwie rzeczy:
- postawienie na dwie główne rośliny, kontrastujące fakturą - i to można w naszych warunkach zastosować oraz
- sadzenie w gołej ziemi (nie wiem co to jest: żwir, piasek?) i w zasadzie brak trawników. To jest charakterystyczne dla klimatów pustynnych i u nas by raczej nie przeszło. Zresztą, to właśnie Ty mnie kiedyś edukowałaś na wątku Nett o rabatach żwirowych

I jeszcze muszę o powiązaniu ogrodu z otoczeniem - zapewne podpadnę tutaj wielu osobom. Uważam, że w Polsce jest z tym duży problem.
Ja rozumiem, że są tzw.: okoliczności obiektywne, że zimne wiatry, że gęsta zabudowa, że małe poszanowanie dla prawa własności, że prywatność ale jak widzę ogród z pięknymi widokami, skrupulatnie wycięty z otoczenia wysokim żywopłotem, to aż zaciskam zęby. W Czechach przecież podobne uwarunkowania, a widać, że się da


Rozumiem, że obecnym, modnym trendem jest manipulowanie faktami...ale, żeby i w ogrodnictwie...?
U Fiony w dziale coast&counry nie brak ogrodów z trawnikiem. Jest ich sporo. Stanowczo mniej jest w dziale "urban". To nie tylko suche, żwirowe ogrody. No bez przesady.
Czeski ogród - wynika to z opisu - z założenia miał być dziki, naturalny, nie wymagający, bo służący jako sezonowy ogród. Tak jak i dom. To letnisko.
Warunki klimatyczne Czech są inne niż w Polsce. Pewnie i dlatego Czesi nie muszą dosładzać swoich win
Większość pozostałych ogrodów ma żywopłot lub wręcz mur... Tak więc, teges-tenteges może i wyjątek potwierdza regułę, ale sam regułą nie jest

Jeszcze może dodam, że wspomniany ogród Dominiki także jest dziełem projektantki... warto o tym pamiętać.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
makadamia 17:30, 05 paź 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
AniMa napisał(a)
Przeczytałam z zapartym tchem
Bazując tylko na swoim przykładzie -zgadzam się z tym co piszecie Nie każdy ma dar do tego aby samemu coś sensownego wymyślić i wzoruje się na innych. Wychodzi pięknie albo...jak zwykle...
Osobiście cieszę się niezmiernie, że jest tu tyle osób z ogromnym lub nieco mniejszym doświadczeniem i bezinteresownie się nim dzielą.


w kupie siła
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Gruszka_na_w... 20:34, 05 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
makadamia napisał(a)


Pod tym względem blogi i fora ogrodnicze mają dużą przewagę.

Choć też nie do końca, bo wszyscy starają się pokazywać ogród od najlepszej strony, więc np.: rabaty z rododendronami rzadko są pokazywane jesienią, a trawiaste - wiosną

Bardzo dobrą dokumentację porównawczą robi Gruszka


Ostatnio czuję się przez Ciebie nieco, a nawet bardziej niż nieco,połechtana, kiedy znajduję mimochodem tu i tam jakieś wzmianki o sobie. Dziękuję.
Nie spodziewałam się, ze z mojej radosnej twórczości wyjdzie coś, co może być punktem wyjścia dla kogoś innego.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:22, 05 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24208
makadamia napisał(a)




A tak w ogóle, to chyba muszę sobie zrobić przerwę od forum bo zaczynam marudzić. Może wcale nie mam racji, nie ma "stylu ogrodowiskowego" i tylko ja, zblazowana nadmiarem pięknych zdjęć, niepotrzebnie szukam dziury w całym


Takiego marudzenia mogę słuchać godzinami.
Oczywiście, że jest coś takiego jak styl "Ogrodowiskowy". Większość osób wchodzących na forum to młodzi stażem ogrodnicy. Z reguły są już po etapie samodzielnych prób zorganizowania swojej przestrzeni. Napracowały się te osoby, poniosły jakieś koszta mniejsze lub większe, ale coś im nie pasuje. Trochę są zawiedzione. I trafiają na dekalog, w nim na punkt "Niezawodne rośliny kupuj".
Eureka! I patrzy się do innych, szuka tego, co niezawodne.
Hortensje, miskanty, rozplenice, rozchodniki,turzyce, tuje szmaragdy, jeżówki, jarzmianki, lawenda. Czyta się o szlachetności cisów i bukszpanowych kulach. Niewielkich gabarytach szczepionych drzewek. Czyste formy, kolorystycznie OK, trochę zwiewności.
Jeśli byłabym pracującą matką dzieciom, z kredytem na karku, to ta popularna wizja rabaty pasowałaby mi. Nie wymagałaby ode mnie czasochłonnych dywagacji, co z czym i za czym. Jest niezbyt pracochłonna w pielęgnacji, przyzwoicie wygląda o różnych porach roku.
Świat zawsze dzielił się na tych, którzy kreują rzeczywistość i tych, którzy mniej lub bardziej udanie, odtwarzają dzieła, pomysły innych. Nie każdy ma moc aby być Leonardem, ale wydaje mi się, że dobrym rzemieślnikom też należy oddać cześć.
Wybór stylu to wypadkowa tak wielu czynników: naszych upodobań, odporności na sugestie, samooceny, sił fizycznych, zasobów finansowych, ilości dzieci na stanie, ich płci, poglądów kolegi małżonka, matki, teściowej, siostry, sąsiadów, bliskości szkółek, wiedzy botanicznej i z zakresu gleboznastwa, wrażliwości estetycznej. Długo by wymieniać.
Osobiście to cieszy mnie sam moment, kiedy zauważam, że na jakiejś działce pojawia się cokolwiek poza trawnikiem otoczonym tujowym szpalerem z niebieską trampoliną na środku. Choćby to nawet były hakuro trzy. Widzę, że temu komuś zaczyna coś drgać w duszy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
iwonkap 21:27, 05 paź 2017

Dołączył: 02 kwi 2015
Posty: 722
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Osobiście to cieszy mnie sam moment, kiedy zauważam, że na jakiejś działce pojawia się cokolwiek poza trawnikiem otoczonym tujowym szpalerem z niebieską trampoliną na środku. Choćby to nawet były hakuro trzy. Widzę, że temu komuś zaczyna coś drgać w duszy.


oo tak oststnio popatrzyłam sobie na oogle na swoja okolice osiedla domkkow i mysle ze z 90% to taki widok z nieba
makadamia 08:14, 06 paź 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Toszka napisał(a)


Rozumiem, że obecnym, modnym trendem jest manipulowanie faktami...ale, żeby i w ogrodnictwie...?

a dlaczego miałoby być wyjątkiem

Toszka napisał(a)
U Fiony w dziale coast&counry nie brak ogrodów z trawnikiem. Jest ich sporo. Stanowczo mniej jest w dziale "urban". To nie tylko suche, żwirowe ogrody. No bez przesady.

Masz rację - sypię głowę popiołem. To tylko ja sobie zakodowałam w głowie ten najbardziej charakterystyczny obrazek

Toszka napisał(a)
Czeski ogród - wynika to z opisu - z założenia miał być dziki, naturalny, nie wymagający, bo służący jako sezonowy ogród. Tak jak i dom. To letnisko.
Warunki klimatyczne Czech są inne niż w Polsce. Pewnie i dlatego Czesi nie muszą dosładzać swoich win
Większość pozostałych ogrodów ma żywopłot lub wręcz mur... Tak więc, teges-tenteges może i wyjątek potwierdza regułę, ale sam regułą nie jest

Nie wiedziałam, że to letnisko. Choć mogłam się domyśleć.
Pozostałe ogrody nietrudno się domyśleć, że są w mieście, więc osłonięcie się od otoczenia jest naturalne.

Toszka napisał(a)
Jeszcze może dodam, że wspomniany ogród Dominiki także jest dziełem projektantki... warto o tym pamiętać.


To prawda, ale ogród z lustrem też jest dziełem projektantki
Różnice widzę dwie: jedna projektantka działa aktywnie na forum więc jej wpływ jest większy, niż tej, która nie działa
A druga rzecz: Danusia stosuje więcej traw i bylin, które są "łatwiejsze do ogarnięcia". U Dominiki dominują krzewy i Dominika sama się przyznała, że na początku wydawało jej się tych krzewów jest za mało i dosadzała. A po trzech latach wysadzała, bo jednak było w sam raz.

Wracając jeszcze do letniska.
Pamiętasz może, że stawialiśmy w tym roku bliźniaka na działce letniskowej?
Chciałam właśnie jakieś ładne ogrodzenie (szkoda że wiadomej inspirki wtedy nie znałam - bardzo by mi pasowało takie jak tamto) to nie: siatka przecież ładna, tania, szybko można postawić, już, już już. Chciałam, żeby przynajmniej niższa była niż standardowa, to też nie, bo złodzieje.
Najgorsze były te zdziwione spojrzenia: czemu mi się ta siatka nie podoba?!
No faktycznie: śliczna jest:/

Teraz będę się zastanawiać, jak zasłonić siatkę, nie zasłaniając jednocześnie jeziora
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 08:16, 06 paź 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
AniMa napisał(a)
Przeczytałam z zapartym tchem
Osobiście cieszę się niezmiernie, że jest tu tyle osób z ogromnym lub nieco mniejszym doświadczeniem i bezinteresownie się nim dzielą.


Ja też, przez rok czytania forum dużo więcej się nauczyłam o ogrodach niż przez 10 lat czytania gazet
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies