No właśnie. Aż za duży
Jak pojechałam po planowe rośliny, to wróciłam z nieplanowanym bordowym rozchodnikiem i kłosowcem. I jakiś bodziszek jewel cośtam też mi przybył
matko jeden dzień mnie nie było, a tu tyle stron do czytania i nie wiem co pierwsze czytać! Jak to, to różowe co mi się podoba to żurawka??Przecież ja nie ich nie lubię! No po co masz takie ładne ja się pytam, przecież mi zepsujesz mój ogrodowy 'katalog roślin, które mi się podobają"
Przetacznik śliczności, jakby nie był wymagający, to mogłabym się z nim zaprzyjaźnić bliżej. Jeżówki też kiedyś były beee, a teraz łokrutnie mi się podobają
Basiu, bo to taka nietypowa żurawka, która wyjątkowo ładnie kwitnie.
Ze słyszenia znam jeszcze żurawkę paris - podobno też bardzo ładnie i długo kwitnie
Mam Palibina - jest absolutnie do polecenia. Pachnie oszałamiająco. Ale moim zdanie jego największą zaletą są bardzo dekoracyjne liście i piękny pokrój - on cały sezon jest bardzo dekoracyjny, nie tylko jak kwitnie, jak reszta lilaków. I ładnie się przebarwia na żółto jesienią. I nie łapie grzyba jak reszta lilaków