Ja zapamiętam trzy ogrody z tej Chelsea:
- ten bordowy
- zwycięski A.Sturgeona - piękny jest i lubię takie kontrasty
- Morgan-Stanley - jako jedyny chętnie bym widziała w swoim ogródku - no jednak poduchy fajne som

Ufff; Ewciu - ta rabatka to w połowie Twoje dziecko
Cieszę się, że Ci się podoba.

(a co myślisz o tegorocznej CHFS?)

ale im bliżej pnia, tym korzeń robił się grubszy, sekator nie dawał rady, wzięłam siekierę i zaczęłam rąbać.
Tak mniej więcej po godzinie rąbanki, mój tato, który pracował na swoim ogródku, zainteresował się, co to za dziwne i długotrwałe hałasy od nas słychać. Przyszedł, popatrzył, przyniósł swoją piłę do cięcia drewna i załatwił sprawę w pięć minut. Na trawniku widać, co ubyło z rabaty

A ten korzeń urąbany to od jakiego drzewa? ono nie padnie??(...)

Mi jedynie jeżeli już Kampo utkwił przez tą pergolę i Miles Stones bo ostatnio cegła mi się podoba

Heh, namawiam do miszmaszu

CHFS obejrzałam dzięki Tobie, bo zrobiłaś relację i dzięki Mirze, bo zapodała linka
No mnie się podoba. Lubię ten styl naturalistyczny, zwłaszcza klimaty leśne. Nie wszystko mi się spodobało, ale wiem, że zdjęcia nie oddają klimatu. Najchętniej chciałabym tam wejść i wszystkiego dotknąć, i powąchać Wiem, że nie lubię zbyt wielu ciemnych liści. Zieleń musi dominować.
Podziwiam projektantów, którzy przygotowują wszystko z ogromną pieczołowitością. Rośliny zanim zostaną kupione są oglądane, odwiedzane są różne szkółki. Rośliny przywożone są ze szkółek miejscowych, tzn. jeśli ogród ma być afrykański, to rośliny też przylatują stamtąd. Jeśli irlandzki, to rośliny są stamtąd. Zgranie terminów kwitnień jest bardzo trudne. No niesamowite to jest po prostu