kwartet
15:39, 05 lip 2019
Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
No właśnie. W firmie której kupiłam osprzęt uprzejmy pan na pytanie czemu nie powiedział mi że tak się może zdarzyć w przypadku zażelazionej wody odpowiedział
1 nie poinformowałam go że taką wodę mam(wogóle takiej kwestii nie podnosił przy zakupie sprzętu)
2 co ja od niego chcę
3 trzebaba by było założyć filtr za parę tysięcy(w domyśle to się chyba nie kalkuluje i dlatego nawet o tym nie wspomniał przy zakupie sprzętu)
4 a najlepiej zdjąć te kila set metrów linii i rozłożyć nowe(w domyśle i tak co kilka lat)
i to wszystko przy moich zarośniętych grządkach
Zawiesić na choince to za mało
Myślę nad wykałaczką( jest jakaś bużka ironizująca?)
Jak sobie zwizualizuję ten hamaczek z nowym kolorkiem pergolki to nic tylko focić i leżeć oczywiście