Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

inka74 12:37, 06 gru 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Koszt przesyłki przy donicach jest duży, z A jeszcze gorzej. Kiedyś patrzyłam.

Ja przy domu i szubienicy bym poszła w grafity i szarości w kwadraty i prostokąty. Zgrałabym je kolorem ale niekoniecznie materiałem. Przy szubienicy pasuje mi drewno a na taras i przy ławeczce raczej beton lub matowa ceramika. Są też piękne donice metalowe takie w szarości. Ale nie takie super nowoczesne. Zależy sporo jak finalnie taras wykończysz. Siding i zmiana płytek zmienią całkowicie to miejsce. Dopiero wtedy bym tam myślała o donicach. Za to przy kominku dałabym plamę koloru... zielonego, w lekki szmaragd, dałabym tam szkliwione dzbanowate z jednej strony 3 w różnych rozmiarach a z drugiej dwie. Te Anuli są też z tego co pamiętam w takiej ładnej ciemniejszej zieleni z nutką szarości. W Radzyminie bardzo duży wybór donic mają.
Mnie też temat donic czeka ale ja idę w te co mam - drewno i szamot. Powoli eliminuję inne dziwadła plastikowe tanio kupione. I w końcu mam projekt rozbudowy tarasu koszt zwala z nóg. Od nowego roku zbieram.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Pszczelarnia 12:39, 06 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Na tarasie jak Anda, kwadratowa terakota albo gliniane (pokazałaś taką jedną).

Przy ławce widzę nawet te modre.
Szare kwadratowe w rabatach nie pasują.


Można określić miejsca donicowe i wtedy je grupować, jak Fenny Graf (ależ tam było pięknie z tymi donicami - w życiu czegoś takiego nie widziałam).

Beth Chatto - przy domu miała skalniaczki w donicach na żwirze. I to wszystko.


Np. stawiania donic w rabatach kwiatowych nie czuję - za duża konkurencja. Ale postawiłam w warzywniku wzdłuż ścieżki - żeby się przekonać, choć też mi za dużo. Poszukaj na forum ogrodu Wollerton Old Hall (tam są gliniane, jak nie będzie to wrzucę zdjęcia)

Na zakrętach, ścieżkach, wnękach, koło ławek i koło domu, na tarasie, na bruku, na powitanie koło furtki, na szerokich stopniach schodów.


Donice, to wyższa szkoła jazdy.

Zobacz sobie te proste terakotowe na ostatnim zdjęciu: https://www.ogrodowisko.pl/watek/1027-pszczelarnia?page=2232






____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
makadamia 12:51, 06 gru 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
myślę coraz intensywniej




takie kwadratowe, co z tyłu widać - to właśnie te, których nie mogłam znaleźć.

bardzo by mi pasowały



hosty w takim kobalcie są oczywiście obłędne i zaraz się rozpłaczę, bo już je sobie zdążyłam wybić z głowy, a tu takie zdjęcie...



te wszystkie gliniane donice w okolicach bardzo mi się podobają - u Ciebie. U siebie jakoś ich jednak nie widzę.



o takich ocynkach jeszcze myślałam, tylko u Ciebie one takie ładne, zupełnie inne niż te, które znalazłam w necie. Spatynowane?
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 13:00, 06 gru 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
inka74 napisał(a)
Koszt przesyłki przy donicach jest duży, z A jeszcze gorzej. Kiedyś patrzyłam.

Ja przy domu i szubienicy bym poszła w grafity i szarości w kwadraty i prostokąty. Zgrałabym je kolorem ale niekoniecznie materiałem. Przy szubienicy pasuje mi drewno a na taras i przy ławeczce raczej beton lub matowa ceramika. Są też piękne donice metalowe takie w szarości. Ale nie takie super nowoczesne. Zależy sporo jak finalnie taras wykończysz. Siding i zmiana płytek zmienią całkowicie to miejsce. Dopiero wtedy bym tam myślała o donicach. Za to przy kominku dałabym plamę koloru... zielonego, w lekki szmaragd, dałabym tam szkliwione dzbanowate z jednej strony 3 w różnych rozmiarach a z drugiej dwie. Te Anuli są też z tego co pamiętam w takiej ładnej ciemniejszej zieleni z nutką szarości. W Radzyminie bardzo duży wybór donic mają.
Mnie też temat donic czeka ale ja idę w te co mam - drewno i szamot. Powoli eliminuję inne dziwadła plastikowe tanio kupione. I w końcu mam projekt rozbudowy tarasu koszt zwala z nóg. Od nowego roku zbieram.



Iwonka, wielkie dzięki! Na taras nie będę teraz, przed remontem, kupowała żadnych donic, ale chciałabym już mieć jakąś określoną koncepcję, żeby już docelowe zakupy robić na reszcie terenu. Na pierwszy rzut pójdzie szubienica i kominek. Tak jak napisałam: mam wielką potrzebę poprawienia okolic szubienicy (pierwotny plan przewidywał tam po prostu dywanik z bluszczu, ale w momencie, kiedy tam zaczęły urzędować dzieci, plan się przestał sprawdzać. Jednocześnie, również z powodu dzieci, mam obawy przed stawianiem tam tłukących się donic, więc drewno w tym miejscu by mi bardzo pasowało. Największy problem jest taki, że tam w rogach jest trochę mało miejsca, a donica o boku 45 cm (wymiar zewnętrzny) na rośliny zimozielone, zostawiane na zimę, to chyba trochę za mało? Czy się mylę?

Do Radzymina zajadę przy okazji.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 13:04, 06 gru 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Pszczelarnia napisał(a)


Np. stawiania donic w rabatach kwiatowych nie czuję - za duża konkurencja. Ale postawiłam w warzywniku wzdłuż ścieżki - żeby się przekonać, choć też mi za dużo. Poszukaj na forum ogrodu Wollerton Old Hall (tam są gliniane, jak nie będzie to wrzucę zdjęcia)

Na zakrętach, ścieżkach, wnękach, koło ławek i koło domu, na tarasie, na bruku, na powitanie koło furtki, na szerokich stopniach schodów.



Wrócę do polecanych przez Ciebie ogrodów w wolniejszej chwili.

U mnie tych donic to nie będzie dużo. Nie mam talentu (cierpliwości?) do ich pielęgnacji. Bardziej ich potrzebuję dla nadania wyrazu (struktury) w miejscach, gdzie nie mogę posadzić roślin w gruncie.

Bardzo podobały mi się donice przy wyjściu u Ursy i u April (zdjęć oczywiście nie zrobiłam, ale może ktoś inny ma?)
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 13:08, 06 gru 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Pszczelarnia napisał(a)
Asia, po mojemu bez sensu. Naparstnice ładnie wyglądają w lekkim ocienieniu (i tak też potrzebują). Floksy to zadarniacze i wysyczacze dla roślin dookoła (jak astry).

Tam gdzie masz kalinę na pniu, gdzieś tam. To nie są rośliny rabatowe (za krótkowieczne, zajmujące dużo miejsca-rozeta), runa leśnego.


No właśnie na południowej rabacie byłyby w lekkim ocienieniu.

Zaniepokoiłaś mnie informacją o dużej rozecie. Właśnie z tego powodu pozbyłam się ostróżki

Miałam nadzieję, że tą rozetę właśnie ukryję pod kępami floksów, a Ty mówisz, że floksy są nietowarzyskie....


A taki był dobry plan. W teorii.....
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Pszczelarnia 13:09, 06 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Był (szare kwadratowe) rzut w tk kilka lat temu. U Abiko (ma/miałą takie), się rozszczelniły (Danusiowe też, choć z innego źródła koło Was - ono już nie istnieje).

Te stoją w suchym cały rok.

Muszę eMa poprosić, żeby mi zrobił takie dyskretne nóżki do nich z granitu, żeby były 4 cm nad poziomem.


W tych morskich hosty też ładnie będą wyglądać (nawet zwykły wylewający się bluszcz zapleciony). Chyba sobie zrobię Mikołaja.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 13:11, 06 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ale z trzeciej strony, co szkodzi spróbować naparstnice i floksy? One jak chwasty rosną. I naparstnice to projekt na 2 lata, więc krótkoterminowy ale pozwalający ocenić wynik.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 13:41, 06 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
To z Wollerton.



I widać kawałek ściany z cegły

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
makadamia 13:59, 06 gru 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Pszczelarnia napisał(a)
Ale z trzeciej strony, co szkodzi spróbować naparstnice i floksy? One jak chwasty rosną. I naparstnice to projekt na 2 lata, więc krótkoterminowy ale pozwalający ocenić wynik.



O takie podejście jest mi bardzo bliskie
Co prawda skutek tego taki, że ogród założony trzy lata temu, nadal nie robi takiego efektu jak powinien, ale za to ileż nowych doświadczeń.

Z tego co słyszałam, to i tak naparstnice sieją się gdzie chcą, więc zobaczymy.
A najbardziej się boję, że one (te naparstnice) zrobią to samo, co mieczyki bizantyjskie - odwrócą się przodem do słońca, a tyłem do mnie. W tym roku już gdzie indziej je sadziłam (mieczyki).
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies