przy zdjęciu posiłkowałam się dziewczyną syna
ale nadzieja podobno umiera ostatnia
cebulowo łącze się w bólu , u mnie zastawione wejście na taras(no ale ja nie mam już maluchów to nie trzeba do szafy)
Piękną hostę dojrzałam za zawilcem, nietknięta przez ślimaki Jak to robisz że nie masz ślimaków?
Kasiu, zawilce przepiękne masz, a ja się wszystkich zawilców pozbyłam, bo mnie Toszka przestraszyła że roznoszą czarną plamistość na róże
Teraz oglądam takie cuda u innych
Ja na ten weekend też się szykuję z sadzeniem czosnków jadalnych
Ania kwartet, ciekawa jestem czy ruszyłas z cebulami bo mogę leżą, ale chyba w sobotę ma być ładnie i wtedy podzialam. W dodatku wciąż nie mam pomysłu gdzie mam które posadzić...
Mirko, a to jedna z nielicznych się ostala niewygryziona doszczętnie.. bo ślimaków to i u mnie dostatek.. To chyba odmiana Stained glass. Bardzo ładna zaróweczka.
U mnie zawilce rosną ładnych kilka metrów od róż i mam nadzieję, ze to wystarczy. Pamiętam też z jakiegoś wątku, ze zawilce tez zagrazaja jakimś drzewkom-wisniom?
Kasiu, coś nie bardzo mam co focic.. róże nie bardzo się popisują-chyba, ze zdrowymi liśćmi jeszcze zawilce ładne ale spróbuje machnąć jakieś nowe pstryki