Tak, ale używamy jej jak widzimy że trawa zaczyna żółknąć. Raczej rzadziej niż co 2 tygodnie. Może raz na miesiąc. Na razie nie widzimy skutków ubocznych a używamy już trzeci sezon.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Amonowa. Tylko tak jak pisałam. Trzeba sypać w miarę potrzeby. Jak zobaczysz że zaczyna trawa żółknąć to znowu. eM mówi że w ubiegły sezonie sprawdził i sypnął po dwóch tygodniach i potem rosła jak głupia. Musiał kosić co 2 dni.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Kasiu, bardzo Ci dziękuję za to zestawienie Ucieszyłam się, że właśnie posadziłam Ascot - znajdują się w Twojej medalowej trójce Muszę się przyjrzeć pozostałym. Lista róż imponująca!
Co prawda naszych niektórych koleżanek różanych na forum nie dogonię, ale cieszy mnie, że tyle ich już mam Myślałam kiedyś, że więcej jak kilka sztuk mieć nie będę, a tu tska niespodzianka dla mnie samej
Jak w piosence Turnaua - to tu, to tam... Myślę teraz tylko o kolejnych miejscach i ciężko będzie coś jeszcze upchnąć bez większych zmian na rabatach...