Kurcze Queen of Sweden mnie zachwyca, muszę ją mieć a że nowa rabatka będzie się tworzyć bliżej jesieni to mam miejsce dla niej
Fajnie Kasiu że znalazłaś czas na zdjęcia, mała daje popalić? Czy jest rsczej grzeczna?
Ściskam
Kasiu, ja to chyba w depresję wpadnę po wizycie u Ciebie... Jak Ty możesz mieć taki wychuchany ogród przy tak małym szkrabie i dwójce większej, no jak? No nawet się nie godzi weź no pokaż jakieś chwasty, tylko dla mnie Róże przepiękne u Ciebie jak zawsze, lubię sobie na nie tu patrzeć, czasem nawet mi się wydaje, że za chwilę dotrze i zapach, takie cudne zdjęcia robisz. Ślę pozdrowienia dla Was
Zakwitł Ładnie fioletowo, choć jeszcze nie rozwinął się w pełni
Oj Basiu... a popatrz kiedy ja ostatnio coś nowego wstawiłam Niestety nie udaje się ostatnio zbyt wiele nawet czasu spędzić w ogródku - chwytam momenty kiedy mogę np pokarmić na zewnątrz, bo ciepło - w innym wypadku po prostu siedzę i karmię pół dnia z przerwami kilkunastominutowymi Ninka nie jest lekkim w obsłdze egzemplarzem - ale jest malutka jeszcze i wiadomo, że bliskość to najlepsze co mogę jej dać Co zresztą czynię w przeważającej części dnia.
Ogród zarasta w związku z tym, chwastów sporo, buksy mi jakiś grzybol chyba atakuje - znów mi brązowieją i na potęgę zrzucają listki.
Liczę na to, że od jutra dzieci w placówkach, zaczyna się rok szkolny i samą Ninę łatwiej ogarnąć i wyjść do ogródka cokolwiek zrobić dla mojej własnej przyjemności i satysfakcji
Ściskam wszystkich mocno i pozdrawiam, bo bywam naprawdę jak po ogień, czytam parę postów i zaraz słyszę płacz
wspieram Cię duchowo Kasiu- na wszystko jest czas, a taki maluch potrzebuje właśnie tego, co mu teraz dajesz. Odbijesz sobie Moja dopiero taka kruszynka była, teraz znacznie wyższa ode mnie i jutro jej pierwszy dzień w liceum.