Udanego grzybobrania.

Ja mam białe rodki Peter Tigerstead, Bożena polecała, mają bardzo dużą mrozoodpornosci czyli również słońcodporność

Odpoczywasz już ?

HAniu poczytałam trochę o tych rodkach- nie wiem sama, co mam zrobić- teraz i tak nie pora na decyzję. Wiosną będę się zastanawiać.
Póki co- Toszko i Różana- przyniosłam ściółkę z lasu i zrobiłam "szczepionkę" moim rodkom. Przy okazji zweryfikowałam poziom wilgoci- jest bardzo przywozicie.

Inka, zostanę przy rodkach, ale też nie wydam na nich 150 zł., za sztukę. Kupię standardowe- za 39 zł. Jakby bestialsko to nie zabrzmiało- potrenują na drugiej partii

Mirko, jeśli przetrwają te trzy z pięciu, które mam, to dokupię dwa takie same- nie pamiętam odmiany, ale kwitną na fioletowo. jeśli padną, to pójdę w białe kwiecie- póki co wypatrzyłam Catawbiense Album, Eskimo, Album Novum.

HAniu grzybów totalny brak Rozpaczam Byliśmy dwukrotnie i kompletnie nic!
Za półtora tygodnia urlop, więc drugi napad na las w poszukiwaniu grzybków planuję.

Aniu, obejrzę i poczytam o nim- jeśli pozostałe padną, bo jeśli nie, to zostanę przy fioletach.

Agatko nie- tylko długi weekend w domu rodzinnym. Urlopuję ostatni tydzień sierpnia-pierwszy tydzień września

No bardzo ciekawa jestem co to będzie z tą rabatą .
Trzymam kciuki za rodki - żeby szczepionka im pomogła .

Marta nie znasz dnia i godziny, kiedy zrobimy z Mrokasią natarcie na Twoje wlosci

Kasiu i Mrokasiu- ależ mnie nastraszyłyście Normalnie nie zasnę!
Uwielbiam Was (to tak przy okazji )

Z tego, co kojarzę (informacja od właścicielki szkółki) rodki z fioletowym kwieciem najgorzej znoszą bezpośrednie nasłonecznienie. Sąsiadowi takowe padły po jednym sezonie, a te z różowym kwieciem rosną.
U mnie też posucha grzybowa.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Z tego, co kojarzę (informacja od właścicielki szkółki) rodki z fioletowym kwieciem najgorzej znoszą bezpośrednie nasłonecznienie. Sąsiadowi takowe padły po jednym sezonie, a te z różowym kwieciem rosną.
U mnie też posucha grzybowa.

To mogłoby tłumaczyć stan obecny, Mam na okularowej dwie odmiany. Dwa+trzy. Te dwa to English Roseum, te trzy to Catawbiense Grandiflorum. Czytam właśnie, że te English to róż niby...no cóż....w każdym razie one są w fatalnej kondycji.

Sucho chyba jest w lasach niestety...