Angi nie czuję satysfakcji- wręcz przeciwnie. Póki co widok jest taki, że zeszpeciłam sobie front ogrodu tymi drapakami. Ciężko mi patrzeć na to szczerze powiem. Dochodzę do przekonania, że trzeba je było gdzieś ukryć, opitolić i po dwóch latach przesadzić żeby nie szpeciły W dodatku stożek, który jest znacznie niższy obecnie (i do stożka brakuje mu duuuuużo) jest za sarkastyczną kulką i wszystko wygląda jak posadzone i opitolone po pijaku. I to na ostrej fazie


Angi- faktycznie tych buksów nie ciełam i rzeczywiście na nowych przyrostach tego świństwa najwięcej. Powiedz mi jeszcze- jak pryskasz, to tak, żeby spływałao i do środka też się starasz (bo dla mnie to awykonalne)? Ja wczoraj po rpostu mocno je z opryskiwacza potraktowałam po całości, ale z wierzchu- w środku nie rozchylałam.

Miodówka bukszpanowa to jest pluskwiak spokrewniony z mszycami, Decis kilka razy (np co 7 dni) lub Mospilan.

Miodunka to śliczna bylinka, a to jest rooooballll - MIODÓWKA

Jeśli dokładnie opryskasz mospilanem to jeszcze nie tnij. Moim zdaniem za wczesnie na cięcie, jeszcze zbyt młode. Potem zaraz grzyb wejdzie. Mospilan jest systemowy i wchodzi w soki.