Witam Adela. Zakupy to moja zguba nie moge sie oprzec. Kupuje aby sie wiecej narobic. Zarzekam sie i znowu kupuje. Na moje nieszczescie czy chce czy nie chce przechodze obok szkolki i mnie ciagnie z daleka widze rosliny ktore tam sa i kupuje.
Elu o chorowaniu powojników i o moich podporach napisałam Ci kilka słów u siebie.
Podziwiam zakupy, będzie co robic. Ale potem cieszy. No i bardzo ładne te złocienie, takie radosne. Dobrej nocy, dziękuję za odwiedziny u mnie i miłe słowa. Bardzo serdecznie pozdrawiam .
O fajne zakupy.
Zwłaszcza jezówki
Ja dzisiaj znowu kilka roślin kupiłam nie planowanych w tym 1 jeżówkę .Jutro zrobię fotkę.
Bo w sumie nie dawno wróciłam
Jeżówki jeszcze dotrą w przyszłym tygodniu
A dziś zdecydowałam się na zakup clematisów. Padło na:
Fay, Krakowiak, Polish Spirit, Justa i Kardynał Wyszyński.
Dłuuuuugo wybierałam i nie mogłam się zdecydować.
Zobaczymy kiedy i w jakim stanie dotrą. Ze sklepami internetowymi to zawsze wielka niewiadoma
Dziś musiałam dożywić swoje tuje, bo coś brązowieją końcówki. Opryskałam siarczanem magnezu. Mam nadzieję, że to brak magnezu, a nie jakaś kolejna choroba grzybowa.
No i kwasoluby dostały „koktajl”, który polecala Bogdzia.
Już zawiązują kwiaty, więc trzeba było je trochę dokarmić