Ale jajo z tym pinem z własną rabatą . Ale, trzeba przyznać, że słusznie ktoś zapinował .
Ja jeżówkom wycinam te zasychające, przekwitnięte kwiaty i one wypuszczają kolejne. Nie tak obficie ale kwitną dalej .
Hej jak u ciebie walka z ćmą ?
Właśnie u siebie znalazłam na 1 kuli 4 larwy...
Jestem przerażona , czy da się to opanować czy lepiej dać sobie spokój z bukszpanem ?
Niestety, chyba każdego w końcu to cholerstwo dopadnie, pryskaj sprintorem lub chociaż decisem, też działa. Kup pułapki feromonowe i koniecznie poczytaj wątek o ćmie ale widze, że już znalazłaś. Da się opanować ale potrzeba pracy i systematycznosci.
No widzicie, miały być foty i nie ma bo robota stoi, wszystko czeka na wsadzenie, u mnie katar zamienił się w zatoki i jest lipa. Może tatę jutro poproszę żeby wsadził, bo chcę już mieć robotę zrobioną.