Do czerwca nie daleko

Dziś robiłam nową rabatę i mówię sobie, że wszystko mam na nią, że nic nie potrzebuję więcej, że może się wkońcu nauczyłam ogrodowo planować i co?! ...Olśniło mnie, że mam na niej miejsce na jeszcze jedno drzewo i też będę pewnie czekać do czerwca (może mnie odlśni )

u mnie musi być nawodnienie przy tarasie dodatkowo .
a dołem wystarczą puszki .

O, będzie sadzenie .

Łoooo, na taką majówkę to ja też bym się wybrała, więc zazdroszczę

Ano tak , czytałam o Wioli, żeś kupiłaś 50 worków kory.
Dużo o-cho-cho... Niby tylko taki podkład a prawie 5stówek poszło...

Zadałam pytanie na pojedyńczych pytaniach o rabaty - bo zastanawiam się czy to mądry pomysł.
Marzy mi się dereń pagodowy VARIEGATA Cornus controversa. Rabata jest utrzymana w tonacji lekko kwaśnej (pod klon palmowy) i się zastanawiam.
Druga opcja to jakiś klon palmowy - choć z chęcią bym to towarzystwo przełamała bo mam tam już dwie sztuki w odległości 6 metrów od siebie.

Bierz dereń, jest niesamowity. Na osiedlu, na którym pracuję jest duży okaz, przepiękny, bardzo oryginalny. Marzy mi się....

Mi też się marzy
Ale mój M. może już tego nie znieść ;P Ostatnio uraczyłam go 11-stoma brzozami i zarzekałam się, że to ostanie ozdobne drzewa, a teraz będzie na tapecie tylko jego mini sad z owocowymi

Właśnie zamówiłam kolejne róże, tym razem klasyki, pnące New Dawn. Stwierdziłam, że szkoda mi Austinek Walletron Old Hall na takie niepewne miejsce jakim jest garaż a raczej "warunki glebowe" jakie tam są i dam tam twardziele New Dawn.
Austinki poszły na zakończenie różanki na wjazdowej. Będą się piąć po kolumnach