Noooo, niebezpiecznym bo potem ja to ogarniam... a już i tak ledwo zipię z plewieniem, podlewaniem, pryskaniem etc.
Matką chrzestna kropelki jest Hania-Sima a rabaty kropelkowej Ania-Zana
Oj woda+ocet, nie odważyłabym się, bo wiem, że ocet pali chwasty. Ja pryskałam eko środkiem z Czech, ponoć dobry ale jak widac nie na mszyce...
Ciekawa jestem jak sprawdzi się chemia. Bo pierwszy raz psikam.
Agata! No nie kuś, bo ja łatwo ulegam Teraz takie upały, że na myśl o kopaniu już się pocę Na razie kopiemy placyk pod leżaki i basen w lecie a palenisko jesienią. Chyba jednak będzie grys zamiast drewnianych podestów tarasowych, ciągle się wahamy. Grys prakyczniejszy i niebrudzący się.
Wiesz co wymyśliłam, taki ładny łupkowy grys, który się zwie: Ardesia Nera Grys 30-60 mm, zobacz:
Ładny i czarny, więc może brud mniej widać, szczególnie od paleniska
A jak basen bym chciała to położę pod spód maty piankowe i luz. Jak myślisz?
Ładny ten grys .
A z tym zamiataniem to serio mówiłam. Przy kropelce też masz kamyczki. Musisz być przygotowana psychicznie, że nie jest to rozwiązanie dla perfekcjonistów. Nawet odkurzaczem będzie trudno wyciągnąć wszystkie listki, źdźbła itp. Mnie to nie przeszkadza, ja mam podjazd żwirowy i las za płotem.
A pianka pod basen chyba ok. Moi znajomi podkładają styropian.
Ładny, prawda Taki łupek
Kochana ja mam cały wielki 80m2 podjazd z grysu granitowego i opaski wokół domów, więc wiem z czym to się je Mam pół metra podbudowy pod spodem więc chwastów prawie nie ma a liściastych też brak blisko, dopiero parę metrów dalej brzozy.
Nie znoszę tylko grysu na rabatach bylinowych. Ta kropelkowa jest jedynym malutkim wyjątkiem, i tak tylko kawałek przy oczku jest w grysie, reszta już kora.