dziękuję Dziewczyny …..już od kilku miesięcy drżałam przy każdym telefonie od Taty ….a dziś w nocy miałam złe sny …..
trudny ten czas ….najpierw Mama ,teraz Babcia ….nie mam już żadnych dziadków
smutno ,ale oni przeżyli swoje …. a jednak stale i nieustająco najbardziej smutno bez Mamy …..
Daria …. pod brzozami chcę bez oparcia ,żeby nie zasłaniało pleców rabaty ….
a z malowaniem najpierw popróbuję pomieszać małe puszeczki ,czy wyjdzie mi taka szarość ,jaka mi się podoba...
dopiero jak będę pewna koloru ,to wezmę się za malowanie skrzyń ,donic i ławki
teraz już nie pada ,ale odniechciało mi się cokolwiek robić ….
chyba przejadę się do szkółki ….
jutro do pracy ,a po pracy daleka trasa ...ech ...życie
Madziu, współczuję bardzo. Takie życie, powoli wchodzimy w wiek, w którym coraz częściej będziemy żegnać bliskich... smutne i ciężkie to...
A jeśli chodzi o malowanie to taka mała podpowiedź - raczej wlewaj małymi porcjami ciemniejszą farbę do jaśniejszej niż odwrotnie . Żeby potem się nie okazało, że musisz dokupić jakieś hektolitry białej by rozjaśnić wystarczająco szarą .
Przykro mi bardzo Madziu z powodu babci trzymaj się mocno ...
Rabaty wykorowane to jednak slicznie wyglądają
Muszę za jakis czas wybrać się po korę na nowe rabaty,bo chwasty już rosną jak glupie...no i ładniej się zrobi
Wszyscy rodzimy się z wpisanym w nasz życiorys odejściem i pożegnaniem. Ładnego wieku Babcia dożyła, ale wiem jak trudne to jest dla Ciebie bo w zeszłym roku dwa razy drżałam o Naszą
A mam drugą w wieku 93 lat, co jadę to gorzej wyglada i zawsze drżę, że może ostatni raz Ją widzę
Współczuję straty i wiem, że za mamą tęskno Ci bardzo.