Tam mam w sumie trzy posadzone, tylko jakoś na zdjęciach ciągle załapuje się jeden . Mam tam dwa Prinze Heinrich i jednego Preacoxa. Wszystkie tegoroczne, więc trzymam kciuki za przezimowanie .
Witam się
na moje oko podokienna w przyszłym roku będzie akurat naładowana,myślę że trzeba będzie podziałać jeszcze w następnym
w większości ogrodów miejsce z twoją ścieżynką to stracony kawałek ,u ciebie to perełka
Witaj Aniu
Mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz, już nie mogę się doczekać przyszłego roku . A późniejszego przesadzania się nie boję .
I aż się zarumieniłam na Twoje słowa o mojej ścieżynce
No to pokazuję przerobioną frontową. Najbardziej podoba mi się większy spokój kolorystyczny na rabacie będący efektem m.in. połączenia tawuł z ciemnolistnymi rozchodnikami i rozplenicami. Koi moje oczy rozstrojone wcześniejszym krzykliwym zestawieniem barw. Foty porobocze, cykane póki widno było .
Tam i z powrotem czyli oba końce:
Ogólne widoki z dalsza
I widoczki z bliższa
Zastanawiam się czy na wiosnę nie spróbować ciachnąć od góry tych conic i zrobić z nich takie bardziej kuliste formy. Głupi pomysł???
szkoda...myslalam ze masz juz jakies sprawdzone z zimowaniem
moje rozowe padly 2 lata temu po pierwszej zimie i nie wiem czy nie byl to Preacox
w tym roku kupilam Margarette
Przerobiona frontowa bardzo fajnie sie prezentuje ja bym spróbowała te coniki na kulki na pniach przerobić spróbuj
Co prawda nie znam się ,czy taki zabieg przeżyją ,ale wizualnie by było super
Wizualnie z bliska świetnie
Pisałam już ,że lubię szerokie kadry
Ps . Temu wielkiemu te dolne badylki bym usunęła i też bym spróbowała kulkę na pniu z niego .....
Ale to tylko luźna myśl , a zrobisz jak uważasz
Nadrobiłam i Twój wątek, a działo się u Ciebie, działo
Winobluszcz - nie mam, podziwiam czerwony kolor u innych
Front przed i po- dobra zmiana
Zdjęcia robisz wyśmienite- tajemnicza ścieżka super!