Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Jakbym siebie czytała. U mnie ryje tylko tam, gdzie w sezonie znajdowałam opuchlaki. Lubię go!

Jest chyba nawet taka maksyma:nie potrafisz czegoś zwalczyć,polub to. Albo coś w tym stylu

Ktoś tu spać nie może

Dziewczyny, dzięki ale chyba wolę myśleć, że ten kret to sobie ot tak ryje a nie dlatego, że mam opuchlaki... . I tak się dziwię, że przez cały sezon nie wylazł choć u sąsiada przez drogę rył jak dziki...

Mój pies łapie krety pożyczyć Ci go ....tylko jest jeden problem ....koty byś musiała schować, bo nie toleruje niestety

Magleska napisał(a)

Mój pies łapie krety pożyczyć Ci go ....tylko jest jeden problem ....koty byś musiała schować, bo nie toleruje niestety

Chętnie bym pożyczyła a skuteczna jest??? . Bo moje kociska ciągle jakieś myszy znoszą na taras. Jeden chciał z myszą wejść do domu i przez dłuższą chwilę nie mógł zrozumieć dlaczego sam może wejść a z myszą nie...

Wczoraj trochę śniegu napadało, dziś nie ma po nim śladu...

Piękna zimowa kołderka

Szkoda ,że stopniał ......pięknie ..... szczególnie ta fotka ostatnia mnie urzekła bardzo przysypana latarenka
A co do skuteczności psa ,tak szczerze to 2 krety złapała , ale nie widzę żadnych kretowin na ogrodzie
Koty pewnie skuteczniejsze
Wianek jest ? Przyszłam Cię zmobilizować Hihi

Faktycznie ostatnia fotka super... u mnie na razie mokro. Deszcz jest śniegu brak. Ale i tak mam nadzieję na białe święta
Właśnie dziś zauważyłam piękny kopczyk w posadzonych tulipanach. Masakra...czy te krety nie śpią? Moja sunia pewnie by coś pomogła tylko znajac jej zamiłowanie do kopanania wolę jej nie zachęcać

Śliczne widoki...ciekawe jakie plany zima ma dla nas na Święta... Będzie śnieg na Wigilię czy dopiero na Wielkanoc