Mrokasiu, zawilce to te, które z "kamyczków" wyrastają? Liście potem zanikają? Piękne są.
Wszystkie drzewa masz bardziej zaawansowane niż u mnie. Szaleństwo wiosenne w pełni. Co za czas, dziś po pracy znów tylko się upajałam... A teraz spaceruję po ogrodowiskowych, wyrzut piękności.
Jak tam warzywnik? Posiałaś i posadziłaś już?
Martek, białe zawilce na fotkach to zawilce wielkokwiatowe Snow White. Mam je frontowej. Liście nie zanikają po kwitnieniu. Baaaaardzo te zawilce lubię, potrafią latem jeszcze jakieś pojedyncze kwiaty wyprodukować. Chociaż widzę, że trzeba je pilnować bo się rozłażą i wrastają w sąsiednie rośliny. Na razie sobie je rozsadzam na frontowej, w przyszłym roku będę pewnie je pielić .
Warzywnik powoli zasiedlam . Kilka dni temu posiałam fasolkę szparagową, szpinak i buraki liściowe. W niedzielę pewnie posieję cukinię i wysadzę do foliaczka pomidorki i paprykę, które na razie okupują parapet w salonie. Truskawki kwitną i niektóre już mają mini owocki .