Anda, Judith, Daria, Hania, Kasya, Ania Makao, Justyna, Tar, Zuza, Marta, Wiola, Aga, Iwona, Ajka, Daga, Magda, Kawa, Marta , dzięki dziewczyny! Nie życzę nikomu takich przeżyć, tak jak piszecie - zwierzaki to członkowie rodziny. A widzę, że nie tylko ja taką atrakcję przeżyłam... Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i oby nigdy się nie powtórzyło.
Kasya, dzięki! Lunia pognała przed siebie w kierunku Powązek właśnie. Jakimś cudem bez szwanku przebiegła na drugą stronę ruchliwej drogi na Sochaczew i wałęsała się w okolicach Czarnowa. Pani, która ją zobaczyła i do nas zadzwoniła myślała, że Lunia została potrącona przez samochód bo leżała na środku drogi. Ale jak babeczka podeszła bliżej to Lunka odbiegła w pole.