O, nie znam Brzmi smakowicie

Potwierdzam: pinsa u Mrokasi była przepyszna ! Zapisałam sobie twój przepis

Kasiu co ty masz posadzone razem z rozplenicami z przodu domu? Muszę trawiastą przerobić i szukam podpowiedzi.

Cześć Kasiu, u ciebie to chyba późne lato, aż trudno uwierzyć Cudnie.
Przepis szybko podrzuciłam eMowi A nuż coś upichci
Wykurowałaś się już? Zdrówka życzę

ajka napisał(a)

Potwierdzam: pinsa u Mrokasi była przepyszna ! Zapisałam sobie twój przepis

Też potwierdzam! ❤️

Dziewczyny, cieszę się, że pinsa Wam smakowała . Bardzo polecam, smaczna przekąska w kilka minut .

Ania Ajka, pod kuchennym oknem z Lady U mam Palibina, Limkę, rozchodniki, białe jeżówki, tujki Danica, różowego przetacznika i dosadziłam niedawno szałwię okręgową.

Jola, już nie lato, zaraz wstawię dzisiejsze fotki to zobaczysz, że jesień pełną gębą. Niestety, ta infekcja ciągle mnie trzyma .
A Boguś takie cuda wyczarowuje w kuchni, że pinsa to znacznie poniżej jego poziomu jest .

Taka dziś piękna pogoda, że wyszłam do ogrodu mimo, że do końca zdrowa nie jestem, ciągle jakiś stan podgorączkowy mnie trzyma . Miałam tylko cyknąć parę fotek i pomóc eMowi przykryć basen a w efekcie posadziłam cisa, który stał w doniczce od 3 miesięcy i przesadziłam niedawno sadzoną magnolię . Nie powinnam była ale to był ostatni dzwonek na takie działania. Wiosną już bym się cykała przesadzać tę magnolię.

Zostawiam fotki - jest kolor .