mrokasia
12:19, 30 maj 2018

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Wczoraj pod wieczór zabrałam się za ciąg dalszy zrywania darni na powiększonych rabatach za domem. Nawet nieźle mi poszło, został na dziś malutki kawałek.
Ale przy okazji popatrzyłam na te rabaty i największa część wymaga kompletnych zmian, bo wszystko się rozjechało. Już wcześniej, w centralnym punkcie było pusto bo po zimie wypadły mi frosted curls i wywaliłam stamtąd dwie rachityczne tujki hoseri.
Czeka mnie sporo przesadzania - muszę przesadzić nie tylko drobiazgi ale też m.in. zamienić miejscami pęcherznicę luteus z limką.
Ale przy okazji popatrzyłam na te rabaty i największa część wymaga kompletnych zmian, bo wszystko się rozjechało. Już wcześniej, w centralnym punkcie było pusto bo po zimie wypadły mi frosted curls i wywaliłam stamtąd dwie rachityczne tujki hoseri.
Czeka mnie sporo przesadzania - muszę przesadzić nie tylko drobiazgi ale też m.in. zamienić miejscami pęcherznicę luteus z limką.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy