mrokasia
14:07, 16 cze 2018
Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18121
Dziewczyny, odpowiem wszystkim .
No właśnie ja też nie za bardzo mam miejsce na rozłożenie płachty więc i tak sporo ścinków bym musiała zbierać. Wczoraj pozbierałam z grubsza a dziś wyciągnę odkuezacz do liści i już .
Rozchodniki rzeczywiście spore są. Te zielone to już w ogóle giganty, w przyszłym roku koniecznie do podziału i wydania. Te bordowolistne też ładnie przybrały. Dziś rano zauważyłam, że jeden zakwitł .
Chcę kupić sobie liliowca. Może uda mi się jeszcze dziś coś trafić .
No właśnie ja też nie za bardzo mam miejsce na rozłożenie płachty więc i tak sporo ścinków bym musiała zbierać. Wczoraj pozbierałam z grubsza a dziś wyciągnę odkuezacz do liści i już .
Rozchodniki rzeczywiście spore są. Te zielone to już w ogóle giganty, w przyszłym roku koniecznie do podziału i wydania. Te bordowolistne też ładnie przybrały. Dziś rano zauważyłam, że jeden zakwitł .
Chcę kupić sobie liliowca. Może uda mi się jeszcze dziś coś trafić .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy