Ja też bardzo lubię liliowce. Wiosną sporo dosadziłam. Ze starszych mam tego podstawowego, rudego i to dużo. Mam i wczesnowiosenne żółte. I miniaturki. A że liście jesienią brzydkie... Nie tylko u nich...
Mam nadzieję, że i ja je polubię .
Nie będę mieszać odmian na jednej rabacie. Kupiłam 2 sztuki Arctic Snow i jutro chcę dokupić jeszcze 1 sztukę - podsadzę nimi pęcherznicę Luteus . Przed nimi z jednej strony będą rozchodniki, po drugiej niskie jeżówki i przetaczniki. Chyba powinno grać?
No właśnie cięłam recznymi nożyczkami do papieru...one niby mało słońca tam maja ,kilka promyków mogło spalic?pryskałam Topsinem.Cos innego zastosować?