Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Johanka77 22:15, 04 maj 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
mrokasia napisał(a)


No, powiem tak - łatwo nie było... ale jakoś daliśmy radę. Gorzej było z wtarganiem go na samochód i posadzeniem w nowym miejscu .
Teraz trzymamy kciuki ( a właściwie eM trzyma ), żeby zarówno koniki jak i te jałowce nie zdechły...


Wiesz, podziwiam Waszą determinację.
Moje jałowce skończyły w... jałowcowym niebie
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
mrokasia 22:20, 04 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Johanka77 napisał(a)


Wiesz, podziwiam Waszą determinację.
Moje jałowce skończyły w... jałowcowym niebie


Mnie możesz nie podziwiać, to nie moja determinacja . Ale skoro taki był warunek posadzenia grabów na frontowej to wiesz, nie zastanawiałam się długo .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 22:21, 04 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
jolanka napisał(a)

Szkoda, las blisko...


U Ciebie też .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Johanka77 22:22, 04 maj 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
mrokasia napisał(a)


Mnie możesz nie podziwiać, to nie moja determinacja . Ale skoro taki był warunek posadzenia grabów na frontowej to wiesz, nie zastanawiałam się długo .



Wszystko rozumiem...
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
tulucy 22:39, 04 maj 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
mrokasia napisał(a)


Nie lało .


I dlatego się udało
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Zana 22:48, 04 maj 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
No będę chyba ostatnia, która pisemnie wyrazi zachwyt nad zmianą. Widziałam fotki wcześniej, ale ja jestem na działce to tylko podczytuję, nie znoszę pisać z telefonu.

Po prostu bomba.
Dobrze, że koniki nie pogalopowały "w siną dal".

A generalnie to ja Was podziwiam jak wyście je wykopali bez demolki nasadzeń pod nimi. Byłam przekonana, że aby je wykopać, to trzeba będzie najpierw wykopać to co pod nimi rośnie, te koniki jednak spore były, to chyba nie było łatwo, bo korzenie już też solidne musiały mieć.
I to wszystko machnęliście w jeden dzień, szczerze podziwiam
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Helen 13:13, 05 maj 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Kasia, z grabami przecudnie. Bardzo dobra decyzja.
____________________
Helen - Hortensjowo
mrokasia 15:52, 05 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Zana napisał(a)
No będę chyba ostatnia, która pisemnie wyrazi zachwyt nad zmianą. Widziałam fotki wcześniej, ale ja jestem na działce to tylko podczytuję, nie znoszę pisać z telefonu.

Po prostu bomba.
Dobrze, że koniki nie pogalopowały "w siną dal".

A generalnie to ja Was podziwiam jak wyście je wykopali bez demolki nasadzeń pod nimi. Byłam przekonana, że aby je wykopać, to trzeba będzie najpierw wykopać to co pod nimi rośnie, te koniki jednak spore były, to chyba nie było łatwo, bo korzenie już też solidne musiały mieć.
I to wszystko machnęliście w jeden dzień, szczerze podziwiam


Anulka, cieszę się, że moja frontowa Ci się podoba . Ostatecznie byłaś najzagorzalszą orędowniczką pozbycia się koników .

Udało się je wykopać bez uszczerbku dla roślin rosnących obok - nie sadziłam ich zbyt blisko właśnie ze względu na korzenie koników. A koniki okazały się mieć niezbyt rozbudowane korzenie, raczej zwięzłe bryły drobnych korzeni i po 2-3 grubsze korzenie stabilizujące. Całe szczęście te grubsze korzenie szły pomiędzy innymi roślinami i dało się je spokojnie wykopać. Ciekawe czy koniki przeżyją tę operację.

Gorzej było z jałowcem. Tu musiałam wykopać wszystko co rosło dookoła, głównie dlatego, że bałam się potratowania roślin przez eMa i syna podczas wykopywania jałowca. Dziś rano wszystko wróciło na swoje miejsca. Teraz tylko pozostało wykopać plastikowe obrzeża i uzupełnić korę. Muszę też dosadzić brakujące 2-3 sztuki jeżówki Virgin.

Jestem baaaardzo zadowolona choć kończę długi majowy weekend z infekcją gardła i antybiotykiem . Jutro chyba zostanę w domu...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 15:53, 05 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Helen napisał(a)
Kasia, z grabami przecudnie. Bardzo dobra decyzja.


Helen, dziękuję . Chyba pierwszy raz u mnie? Witaj i zaglądaj częściej .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
tulucy 17:14, 05 maj 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Wczoraj miałam wrażenie, że masz katar, a tu aż tak...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies