Ula, żeby u mnie był jako soliter to musiałby rosnąć na trawniku. Wkomponowałam go w rabatę i dostał kuli bukszapanowe w nóżki. Jako tło zielone żywotniki. Obok jest bordowy buk. Potrzebowałam to miejsce 'odzielenić' i rozjaśnić. Może to nie miodzio, ale nie mam już dobrych miejsca na chciejstwa.
Moja miarka w oku (bo po drabinach nie będę skakać) wskazuje 8-10 m.
Nie znam się na klonach palmowych. Ja też długo odpuszczałam klony palmowe, jestem taka "niepoprawnie rozsądna", ale mój sąsiad na uliczce robił sobie ogród ' alajapoński' i kilka posadził. Totalny wygwizdów. Postanowiłam poczekać i jak zobaczyłam, że dały u niego radę to kupiłam pierwszego. Potem drugiego. Tu raczej ważne jest stanowisko, dobrze, żeby było osłonięte, wilgotne. I im większy okaz, starszy tym odporniejszy, ale droższy i jak zmarznie to większa strata. I błędne koło się zamyka.
Moje też nieraz obrywają po majowych przymrozkach, część młodych listków uszkadza.
A tego twojego całkowicie zniszczyły? Może by odbił?
Przybiłam piątkę. Ta złamana gałązka była strategiczna, decydowała o ustawieniu. No cóż, stracił troszkę na urodzie. A najlepsze jest to, że kilka gałązek na samym dole muszę wyciąć, bo kolidują z kulkami bukszpanowymi. Powiązałam je na razie, bo nie chce przed zima ich wycinać.
Anito, ale jakby ustawił kopki z sianem, to by je zabrał i też nie ma tego bio-okrycia. Jednak ten skoszony mulcz się rozsypuje, rozwiewa (pozostaje w miejscu skoszenia w innej postaci) i owady sobie poradzą, one nie zimują na wierzchołkach traw.
Wydaje mi się. Przecież gorzej byłoby, gdyby skosił i grabił "do gołego", chcąc pozyskać jak najwięcej siana.
Dzięki Anitko za informacje. Tamten klon palmowy to już przeszłość.
Anitko zajrzyj do mnie, bardzo Cię proszę bo kupiłam glediczje i coś mi nie pasuje. One mają kolce mimo, że są małe. Kupowałam Sunburst a chyba przysłano mi inna odmianę.
Anitko, na pewno niejedno wymyślisz bo widziałam miejsce z warzywnikiem i ostatnie z wycinką żeby luz zrobić na nowości. Poza tym zawsze można upchać wszystko, byłaś u Gosi i Krzysia