Iwonko zostawiam pozdrowienia ,a Twój ogródek jeszcze zgłębięFajnie że mogłyśmy się poznać.Szkoda że nie mam czasu na dzierganie,zazdraszczam sweterków
Iwonko w to miejsce, o które pytasz 3 grabów nie zmieścisz. Dla jednego trzeba min 4 m zostawić, dwa nie pasują, a trzy za żadne skarby się tam nie zmieszczą.
Najwęższe z grabów są 'Frans Fontaine', ale 3 metry też mu musisz przewidzieć.
Ja mam 'Fastigiata', szybko rośnie.
Jak też Kasiu chcę więcej chociaż z racji szkolnych obowiązków (matura) do końca maja będzie mnie mniej Ale po spotkaniu 3 dni harowałam w ogrodzie, taki power od was dostałam
Zobaczymy się na pewno Sylwia to taki mega organizator, że wkrótce coś wymyśli
Nowe znajomości poszerzają horyzonty i przyjemniej wirtualnie zaglądać do ogródka gdy osobiście poznało się jego właścicielkę
Twój ogródek już kiedyś zgłębiałam, te ścianki murowane mnie urzekły Ja dziergam teraz kosztem wszystkich prac domowych, dobrze, że zimowy mrok ukrywał wszelkie sprzątaniowe niedoskonałości
Muszę w końcu wejść w ten znienawidzony przeze mnie zakątek i wyliczyć ile tam jest metrów do sadzenia.
Na razie znalazłam stare zdjęcia z lat 2008-2010. Nie patrzcie na płotek, chwasty i falę, która wije się jak szalona Większość roślin "wypadła". Nie ma jałowca stricta, jałowca kolumnowego, żółtego cyprysa, bordowej pęcherznicy, dwóch rododendronów. A z cyprysika lawsona została tylko "głowa" Perukowiec kilka lat temu przemarzł, po jakimś czasie odbił i obecnie ma podobne wymiary jak 10 lat temu. Najpiękniejszy jest klon atropurpureum, który rośnie niestety tam, gdzie go prawie wcale nie widać. Taki zdolny ogrodnik ze mnie
Poszukam zdjęć z zeszłego roku, a jeśli nie znajdę to zrobię nowe, tylko liści niestety jeszcze brak...
Sylwia ty zawsze mnie pocieszysz, bo ja chyba zbyt mało doceniam
No dobrze, lubiłam ten ogród kilka lat temu, jednak nad jego obecną dojrzałością trzeba nieco mocniej popracować. Melduję, że pracuję, tylko jak się tak zarobię to o fotkach nie myślę