Pani Danusiu odnośnie nawozu jeszcze nie stosowałem żadnego kupiłem nie dawno Florovit z żelazem ale boje się go użyć
Spadki występują na około 40 procentach trawnika na jednym kawałku spadek to ok. 30 cm. na 15 metrach na drugim kawałku około 15 cm. Na 12 metrach , Reszta w poziomie,
trawnika jest łącznie około 700 metrów kwadratowych
Tu gdzie zielona trawa może być żyźniejsza ziemia bo równałem dwoma rodzajami jedną miałem brunatną a drugą czarnoziem wkażdym bądz razie byla mocno czarna taka
Do ferra.
2 tygodnie to krotki okres. Trawa wzeszla tylko cos sie stalo, ze sa takie plamy. Po randapie powinny byc slady butow. Moglo tak byc, ze ktos pochodzil po trawie ktora juz zakielkowala. Randap wyschniety na butach jak dostanie wody tez zostawia slady.
Raczej na brak podlewania to nie wyglada bo wysuszenie ma inny kolor, chyba, ze fota zrobiona po podlaniu i wysuszona trawa juz gnije.
Zawsze lepiej dluzej podlewac bo glebiej woda wsiaka niz krocej a czesciej.
Jeszcze sprobuj wykopac i sprawdz jak ziemia w tym miejscu wyglada moze jakies robactwo sie pojawilo. Lub ziemia kompostowa zbrylona np. Obornik nie rozlozony.
Nie widac na trawniku aby tych plam bylo duzo, wiec nie ma alarmu. Dosyc ladnie wyglada. Trawa sie krzewi wiec jak beda jakies male dziurki nie posiane to zarosnie.
Jak skosisz to sie wszystko zmieni nie przejmuj sie. Najwyzej dosiewki zrobisz.
Czy nawozilas jakims nawozem przed sianiem trawy? Jezeli nie to mozesz troche sypnac florowitem po skoszeniu recznie rowno krzyzowo (tak jak sialiscie trawnik) i podlejcie. Po tygodniu jak beda mijanki nawozowe to zrobic dosiewke nawozu w te mijanki.
Duzo masz tego trawnika?
Zastosuj na razie saletrę amonową, granulki łatwo się rozpuszczają, podlewaj aby woda z nawozem nie spływała, czyli odczekaj po laniu wody chwilkę, niech wsiąknie, potem znowu podlewaj. Spadki grożą tym, że woda z rozpuszczonym nawozem nie dotrze w miejscu rozsypania, tylko spłynie niżej.
Oprócz wszystkich możliwych powodów podanych przez ElzbietaFranka mogę dodać jeszcze, że mogło to być zbyt wielkie zagęszczenie nasion w tym miejscu i takie kłębowiska wschodów często gniją.
Wydrap te miejsca pazurkami, dosyp ziemi z nasionami i się naprawi.
Dziekuje ElzbietaFranka za odpowiedz.
No mamy troche tego trawika, to jakies 430 m2. I dojdzie jeszcze troche z przodu domu, jak juz podjazd nam fachowiec zrobi.
Wlasnie mysle, ze od randapu by byly plamy wiekosci powiedzmy butow, a one sa rozne. Tych plam nie bylo jeszcze w piatek, a w poniedzialek juz tak. Wiec ekspresowo powstaly. Wyglada to na albo wyschniete albo zgnite wyrosniete juz trawki.
Fotki plam zrobione z rana, trawa jeszcze wilgotna po wieczornym podlaniu.
Po przeczytaniu internetow nie nawozilismy niczym, choc kupilsmy nawoz (YaraMila Complex zdaje sie). Moge tym nawiezc po skoszeniu?
Wiem, ze nie wolno podlewac podczas upalu, kiedy swieci ostre slonce, bo mozna trawke spalic. Ale wieczorem kolo 19 chyba juz ok?
Nie mamy systemu nawadniania, wiec sila rzeczy musimy chodzic po trawce, zeby przestawiac spryskiwacze...
Czy zrezygnowac z wyrywania chwasciorow teraz, zeby nie deptac?
Sprawdze dzis ziemie pod plamami, czy robactwa nie ma.
Gardenarium dziekuje.
Tak mysle ze to calkiem mozliwe. Sialismy z reki, pierwszy raz w zyciu i zuzylismy o wiele wiecej nasion niz podano na opakowaniu.
To poczekam do weekendu jeszcze. Jak nie bedzie nowych kielkow w tych miejscach, to wybiore te zgnite trawki i dosypie nowych nasionek.
Nawet nie czekaj, od razu przystąp do reanimacji dziur.
Potwierdzam tezę, że za duzo nasion tu było i zlepki wschodów po prostu z braku miejsca i dużej wilgotności - zgniły. To się zdarza, ale nie jest groźne aż tak dla trawnika.
Nawoz rozsiej po skoszeniu po co odzywiac trawnik jak za tydzien bedziesz pewnie kosic.
Odnosnie nawadniania nie musisz chodzić z wezem kup sobie wahacze lub cos innego i podlacz do weza.
To wariackie podlewanie samym wezem i sikawka.
Wahacze przestawiaj w jednym miejscu ok 45 minut w zaleznosci od cisnienia wody bo to tez ma wpływ na czas podlewania.
Koguty rozpryskujace tez dobre, kreca sie w zaleznosci od ustawienia.
Zobacz gardeny lub innej firmy zorientuj sie na stronach internetowych jakie sa akcesoria i ceny a potem na zakupy.
Jezeli chodzi o nawadnianie automatyczne nie musisz dawac sterownika pomysl o tym to nie duzy wydatek a bardzo pomocny. Mozna zrobic samemu.
ElzbietaFranka alez oczywiscie mamy wahacze ( nie znalam tej nazwy) do podlewania. Mamy dwa ( gardeny zreszta) i musimy je przestawiac , bo cisnienie wody nie pozwala na podlanie calego trawnika jednorazowo. A zeby je przestawic trzeba podeptac trawnik Nie podlewamy wezem z reki.
Przy takim sposobie podlewania niestety ten komputerek sterowniczy sie nie sprawdza. Owszem wlaczy podlewanie, ale juz zraszaczy nie przestawi za nas. Kupilismy i odeslalismy spowrotem.
Zgodnie z rada nawoz damy po koszeniu.
Robactwa nie znalazlam.
Diagnoza Gardenarium chyba trafiona w 100%. Wydrapiemy i dosiejemy trawke.