Witam szanownych trawnikowniczów
Załączam zdjęcia trawnika zrobione dziś rano.
Data posiania: 5 czerwca
Mieszanka: Barenburg Exculsor Elite
Ziemia: nawieziona, z tofrem, dosyć tłusta i ciężka, rozluźniona piachem, zmieszane wszystko ręcznie, bez użycia glebogryzarki
PH: badanie we własnym zakresie kwasomierzem Helliga, wychodzi "na oko" 7,8 - 8
Nawóz: dotychczas żadnego nie stosowałem
Trawę zasadziłem tuż przed tym, gdy zaczęła się u mnie największa susza. Do czasu kiełkowania podlewana 3 razy dziennie, teraz rano i wieczorem. Na początku ziemia tak wysychała, że pomimo grabienia i wałowania sporo nasion wypchnęło na wierzch. Dlatego po jakimś tygodniu od siania małą motyczką przemieszałem nasiona z ziemią i mam wrażenie, że dopiero wtedy coś się zaczęło ruszać.
Trawa zaczęła rosnąć nierównomiernie, idąc od brzegów trawnika do środka. Jak widać, są spore łyse placki, a także część najwcześniejszych źdźbeł ma już ok. 13cm, a te najnowsze 4-5cm. Od jakichś 2-3 trawa zaczęła nabierać nierównomiernej barwy (ciemny i jasny zielony, żółtego brak).
Mam kilka pytań:
1. Czy czekać z pierwszym koszeniem, aż wszystkie źdźbła osiągną 10cm, czy też te najdłuższe przyciąć teraz, np. nożyczkami (jest ich niewiele, na obrzeżach), a może już kosić, najwyżej te najniższe się nie załapią?
2. Czy tak młody trawnik już czymś nawozić, jeśli tak, to co jest bezpieczne przy tym PH ziemi i niezrobionych badaniach gleby (zamierzam zrobić, mea culpa)?
3. Czy z dosiewką zaczekać do 2-3 koszenia?