Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Duże pole do popisu

Pokaż wątki Pokaż posty

Duże pole do popisu

Ewa777 17:12, 27 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18398
Teraz sprawdziłam nazwę tego młodziutkiego krwawnika, którego widziałaś u mnie. To Apple Blossom. Mamy takie same Tylko mój jeszcze malutki i nie kwitnie.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
SylwiaBe 18:26, 27 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 852
Żebym ja miała blisko taką dobrą koleżankę od ogrodu jak Ewa
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
Ewa777 20:39, 27 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18398
Kasiu, znalazłam w moim notesie informację, że na pomarańczowe liście bukszpanu można zastosować siarczan potasu. Trzeba je podlać (3 łyżeczki na 5l wody).
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Dorii 21:19, 27 cze 2020


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Niezłe łupy. W piątek byłam u Misi na kawie a wróciłam z podobną ilością roślin. Wielką kępą turzycy i mnóstwem siewek naparstnicy. Nawet pobocze jej obrobiłam z chabrów bo u mnie nie ma a z kupnych nasion coś rosnąć nie chcą.

A córci robisz okłady z rumianku i świetlika? W dzieciństwie też miewałam, najczęściej pękał w nocy i było po bólu.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
SylwiaBe 21:43, 27 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 852
A córci współczuję - pamiętam do dziś jak miałam jęczmień w liceum
A teść to dobry aparat jak czytam zdrówka też dla Niego
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
kasia1 07:30, 28 cze 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Dziewczyny, odpisuję zbiorowo, bo ja na O to siedzę, jak się dorwę do komputera, czyli jak rodzinka śpi jeszcze. Nie lubię pisać z komórki.

Dobrze, że wczoraj od razu wkopałam roślinki od Ewy, bo potem zrobił się taki skwar, że nie byłam w stanie zrobić nic. Wieczorem je jeszcze raz podlałam, ale potem siadła pompa od deszczówki i lipa. Sterownik się spalił i znowu wydatek.

Mam nadzieję, że kiedyś też u mnie będzie tak zarośnięty ogród, że będę mogła się dzielić roślinkami

Naparstnice też mi się marzą, Sylwia z Rancza ma ich całe pole (mam nadzieję, że jej ocalały z podtopienia ...).

Z córcią bez zmian, gigantyczny ten jęczmień, nie pozwala sobie dotknąć. Po nocy jej trochę zeszło. Jutro rano będziemy u lekarza.

Lecę podlewać nowe roślinki.

Aaa, jeszcze coś:
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
kasia1 07:33, 28 cze 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
To jest śmiałek Goldtau (sadzony jesienią), który bardzo mi się podoba. Teraz ma około metra.



Robię brzydkie zdjęcia, powinnam robić je w lepszym świetle, ale poleciałam rano, bo potem czasu nie ma.
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
SylwiaBe 08:09, 28 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 852
No bardzo fajny ten śmiałek "Goldtau"
Muszę w końcu kupić korę, chociaż parę worków - tak mi przypomniałaś tymi zdjęciami
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
Ewa777 08:56, 28 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18398
Ten śmiałek bardzo fajny. Trochę przypomina stipę. Jeżeli chcesz mieć dużo naparstnic, to najlepiej je wysiać, ale kwitną dopiero w kolejnym roku. Myślę jednak, że warto czekać
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
syli_a 12:58, 28 cze 2020


Dołączył: 11 cze 2017
Posty: 34
Cześć, na Jęczmień możesz wypróbować ręcznik. tzn Córka musiałaby poślinić swój ręcznik i przetrzeć po powiece. mało zachęcająca metoda ale mnie na kolonii letniej uratowała. 2 tygodnie męczyłam się z jęczmieniem, nie pomagały ani krople ani maści, ani złoto dopiero największy kolonijny wróg podpowiedział mi z tym ręcznikiem. myślałam ,że dziewczyna się zgrywa bo naprawdę byłyśmy wrogami, ale już nawet jej zrobiło się mnie żal. wypróbowałam w tajemnicy i pomogło. po kolonii zostałyśmy super kumpelkami pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies