Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Duże pole do popisu

Pokaż wątki Pokaż posty

Duże pole do popisu

deszczowymaj 21:32, 29 cze 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Świetna pani dr Wam się trafiła

Wszystko będzie dobrze zdrówka
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
Ewa777 21:33, 29 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18398
kasia1 napisał(a)
dzwonilam do pediatry w sprawie oka, mowilam ze mala schudla 7kg w dwa miesiace, ze moze jej badania zrobimy, dr uznala ze chce ja koniecznie zobaczyc, poczula dzis z buzi zapach acetonu, od razu na badania, po badaniach od razu do szpitala, w szpitalu juz na nas czekali ... dobrze ze nie zdazylam nigdzie wyjechac, stan malej uznano za srednio ciezki, ale to bylostatni moment. teraz doprowadzaja ja do rownowagi, potem beda nas uczyc zastrzykow z insuliny, diety, nowego zycia ...

ona byla senna, taka apatyczna ale ja myslalam ze ma depreche przez brak szkoly i kolezanek ...

mialysmy duuuzo szczescia


Kasiu, całe szczęście, że nie wyjechaliście i zrobiłaś badania małej. Kto by się tego spodziewał? Ile lat ma Twoja córka?
Trzymajcie się dzielnie i zdrówka życzę
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
kasia1 21:48, 29 cze 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Emilka ma 8 lat. jestesmy w uck. na szczescie, bo u rodzicow malutki szpital i pewnie by nas przewozili, a tak jestesmy w dobrym miejscu, a cala kadra jest po prostu wspaniala. Pani pediatra pierwszego kontaktu tez, bo to glownie jej intuicja zadzialala.
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
Ewa777 00:02, 30 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18398
kasia1 napisał(a)
Emilka ma 8 lat. jestesmy w uck. na szczescie, bo u rodzicow malutki szpital i pewnie by nas przewozili, a tak jestesmy w dobrym miejscu, a cala kadra jest po prostu wspaniala. Pani pediatra pierwszego kontaktu tez, bo to glownie jej intuicja zadzialala.


Oj, to malutka jeszcze. Kiepsko zaczęły się wakacje. Najważniejsze jednak, że w porę zdiagnozowano chorobę
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Roocika 09:41, 30 cze 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Kasiu, całe szczęście, że tak szybko udało się zadziałać. Początki z dietą pewnie będą ciężkie ale mam nadzieję, że Twoja córka zaakceptuje.
Pozdrawiam Was serdecznie.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Dominika11 09:45, 30 cze 2020


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
duzo zdróweczka dla malutkiej
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Ewa777 16:32, 04 lip 2020


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18398
Kasiu, jak zdrówko córki? Jak się czuje? Jak sobie radzicie? Pewnie jesteście jeszcze w szpitalu. Ciągle myślę o Was
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
ajka 17:14, 04 lip 2020


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 3925
Kasiu co ja tu czytam, teściu, córka, faktycznie ogródek schodzi na dalszy plan. Kurcze, moje dwie koleżanki mają dzieci z cukrzycą jak twoja córcia. Kurcze, co za cholerstwo. Ciężko będzie, ale dacie radę. Buziaki
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
kasia1 17:25, 04 lip 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Jestesmy jeszcze w UCK. Moze za tydzien wyjdziemy. Dostalismy najlepszy na rynku sprzet. To ogromny plus i ulatwienie i fart ze akademia medyczna byla akurat po przetargach. Ja mam przyspieszony kurs z diabetyki, ratownictwa. Szczerze to chyba sobie nie radzę Boję sie wrócić do domu i zostać z tym wszystkim sama. Ze względu na kowid tylko jeden rodzic jest na Oddziale, nie można się wymienić (nas najpierw testowali). A te zagadnienia sa nowe i trudne, a jednoczesnie kazdy blad moze sie skonczyc tragicznie. Tempo nauki zawrotne. To troche tak, jakby teraz posadzic moja babcie przed komputerem i nakazac jej zrobic raport z excela ... Tak sie troche czuje Wyobrazcie sobie, ze moja 8letnia Emi umie juz pobrac sobie krew do badan, a 12latek obok po dwoch dniach sam robil sobie zastrzyki ... ale sa tez dzieci dwuletnie, ktore na sile sa odstawiane od piersi i to dopiero dramat ... wiem, ze sa gorsze choroby i pocieszam sie, ze emi za pare lat w tej chorobie nie bedzie mnie potrzebowac. ale i tak nie bylam na to psychicznie gotowa. za tydzien wrocimy do domu i bedziemy sie uczyc zyc od nowa ...
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
kasia1 17:30, 04 lip 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
z dobrych rzeczy, zeby nie bylo tak smutno, moja corcia sprzed 3mcy wrocila. wesola (chociaz czasem zla bo jest jej ciezko), odzyskala sily, humor, ciete riposty. inne dziecko jak doprowadzili ja do rownowagi
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies