Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

Gosialuk 23:39, 25 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
zawitka napisał(a)
Róże widać że są dobrze ukorzenione pójdą w górę jak nic tylko podlewaj choć trochę żeby ruszyły z miejsca.

Podlewać na pewno będę. Teraz boję się trochę, czy ich te ostatnie mrozy nie uszkodziły, ale pąki liściowe miały malutkie, to może dały radę.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 23:40, 25 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
anabuko1 napisał(a)
Piękne cebulice.
Nowa róże. Nowe radości.
I ja na kilka się skusiłam

Ogrodowe zakupy zawsze są miłe sercu memu.
Ciekawa jestem jak się sprawdzą.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 23:14, 20 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Oj dawno mnie tu nie było.
Podczytywałam trochę forum, ale głównie z telefonu, więc nic nie pisałam.
U wszystkich wiosenne prace w toku i ja też nie próżnuję, choć efekty są mało widoczne. W zasadzie to jeździmy co sobotę, choć na parę godzin i gro czasu zajmują prace porządkowe po wykopkach. Nie wiem kiedy się skończą, bo nie tylko na działce, ale i drogę trzeba trochę doprowadzić do porządku po przejechaniu nią ciężkiej kopary. Wilgotna glina jest bardzo plastyczna.
Pokażę nasze ostatnie działania. Gdzieś z boku drogi podchodziła woda i przez to ciągle było błocko. Po wykopaniu rowka część wody zeszła i mamy nadzieję, że w końcu droga się osuszy. W miejscu gdzie rowek przecina drogę planujemy wstawić rurę, ale najwcześniej w weekend majowy.



Na przyszły zaplanowane są dalsze prace nad rowem, bo w miejscu, gdzie pogłębiałam rów w tamtym roku woda ładnie spływa, ale w dalszej części zrobiło się istne rozlewisko, więc trzeba ryć dalej. To o to miejsce mi chodzi.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 23:29, 20 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Poza wożeniem ziemi w sobotę zrobiłam jeszcze "kanciki" w rabacie przed tarasem. Zdjęcie trochę zniekształca, bo w rzeczywistości ta linia nie wygląda tak źle. Po raz pierwszy wybierałam też ziemię, tak że widoczny jest wyraźny uskok. Do tej pory nawet jak odcinałam trawę, to wybierałam chwasty, a ziemia wytrzepana z korzeni zostawała i nie było w ogóle widać odcięcia. Na razie macham zwykłym szpadlem, ale podoba mi się efekt.


Oplewiłam też jagodnik, przynajmniej w części z czego powstała czubata taczka traw i chwastów, które się tam nasiały. Wysiało się też pełno niezapominajek, ale te sukcesywnie przesadzam tu i tam - niech się sieją wszędzie dookoła.

W oplewionej części posadziłam roślinki znalezione w czasie wyrównywania terenu, które dawały jakieś oznaki życia. Powstał przechowalnik.

I żeby zakończyć tematy ziemne, to tyle kamieni z jednego dnia się uzbierało.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 23:39, 20 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Piwonie u mnie na różnym etapie rozwoju. Nie wiem od czego to zależy, ciekawa jestem czy zakwitną. Niestety dalej rosną tak gęsto, ale ten rok muszą jeszcze wytrzymać.


Ostrogowiec przezimował bardzo dobrze, nawet siewki znalazłam.



Świdośliwa kwitnie. Na razie jedna z czterech taka wyrywna.


Fiołki pod tawułą Grefenheim w pełni kwitnienia. W końcu je widać choć trochę, choć marzą mi się łany tych pachnących kwiatuszków.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 23:47, 20 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Niespodziankę mi zrobiła szachownica kostkowata. Już myślałam, że zaginęła. Zakwitła też śnieżyczka wiosenna, ale tę muszę przesadzić w bardziej wilgotne miejsce.


Bodziszek żałobny od Anitki odnalazł się jeden.


Zasypane floksy przebijają się do światła, a już myślałam, że je straciłam.


A takie są rosnące dosłownie niecały metr dalej.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 23:56, 20 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Ponieważ ostatnio było sporo o sadzeniu róż, to pokażę jak dały radę moje świeżaki. Widać po łodygach, że ten mróz, a zwłaszcza mroźny wiatr nie wyszedł im na dobre, ale na szczęście widać już zielone.

Te wyglądają najlepiej. To odmiana Blauwunder 08

I marketowe. Tym wszystkie zielone przyrosty mróz zniszczył.


____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 00:11, 21 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
A skoro o różach, to tydzień temu, żeby oderwać się na chwilę od ciężkich robót ziemnych pociachałam dziką różę, która co roku w połowie lata była już prawie bez liści. Wyplątałam z niej powojnika górskiego, który miał się na niej wspierać. Zdecydowałam, że wykopię ją w tym roku i posadzę tam jakiś atrakcyjny krzew - jeszcze nie wiem jaki.
Tak wygląda teraz róża. Pod nią jest rozłożona folia budowlana, która ma wygłuszyć podagrycznik. Może w tym roku uda się uporządkować to miejsce.



A taka jest sterta gałęzi z niej do spalenia.

Moje hortensjowe patyczki wsadzone prosto po cięciu do ziemi. Oby tak dalej.






____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 00:24, 21 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5201
Hardkorowy ciemiernik - zajeżdżony, zdeptany - powstał i kwitnie.



I tawułki z siewek od Sylwii. W czterech kolorach. Bardzo lubię te ich wiosenne kolorki.



I mam pytanie do Sylwii - co to może być?
Wierzbówka kiprzyca, werbena hastata, czy trojeść? Obstawiam wierzbówkę, ale podpowiedz proszę.


I dobranoc, bo rano do pracy.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Kasya 00:33, 21 kwi 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41552
Bodziszek żałobny będzie ci się rozsiewał
U mnie szachownica znalazła się po 4 latach
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies