Oj dawno mnie tu nie było.
Podczytywałam trochę forum, ale głównie z telefonu, więc nic nie pisałam.
U wszystkich wiosenne prace w toku i ja też nie próżnuję, choć efekty są mało widoczne. W zasadzie to jeździmy co sobotę, choć na parę godzin i gro czasu zajmują prace porządkowe po wykopkach. Nie wiem kiedy się skończą, bo nie tylko na działce, ale i drogę trzeba trochę doprowadzić do porządku po przejechaniu nią ciężkiej kopary. Wilgotna glina jest bardzo plastyczna.
Pokażę nasze ostatnie działania. Gdzieś z boku drogi podchodziła woda i przez to ciągle było błocko. Po wykopaniu rowka część wody zeszła i mamy nadzieję, że w końcu droga się osuszy. W miejscu gdzie rowek przecina drogę planujemy wstawić rurę, ale najwcześniej w weekend majowy.
Na przyszły zaplanowane są dalsze prace nad rowem, bo w miejscu, gdzie pogłębiałam rów w tamtym roku woda ładnie spływa, ale w dalszej części zrobiło się istne rozlewisko, więc trzeba ryć dalej. To o to miejsce mi chodzi.