Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

Dorota123 15:29, 04 maj 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Gosiu, przeleciałam przez wątek jak burza i odświeżyłam sobie pamięć o Twojej działce. Domkiem już kiedyś się zachwycałam. Teraz widzę ile roślin zgromadziłaś na tej uroczej działce. Kilka lat temu poszłam w pola jak zboże dojrzewało i nazbierałam nasion maków czerwonych i bławatków. Od razu sypnęłam na rabaty. Co rok mi rosną bardzo wypasione maki, bławatki tępię, bo za duże krzaki rosły i pokładały mi się przygniatając inne rośliny. Pamiętaj o tym sposobie na początku sierpnia, zatrzymaj się przy polu ze zbożem i narwij nasionek.

Tam na drodze gdzie zbiera Wam się woda i macie przekopany rowek zrób więcej zdjęć gdy będzie najbardziej zalane. Napisz podanie do gminy o przepust, udokumentuj wywołanymi zdjęciami. Powinni to zrobić z pieniędzy gminnych. W końcu dali Wam zezwolenie na budowę tego domku, to i dojazd powinien być możliwy.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
anabuko1 21:52, 04 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23514
Dorota123 napisał(a)
Kilka lat temu poszłam w pola jak zboże dojrzewało i nazbierałam nasion maków czerwonych i bławatków. Od razu sypnęłam na rabaty. Co rok mi rosną bardzo wypasione maki, bławatki tępię, bo za duże krzaki rosły i pokładały mi się przygniatając inne rośliny. Pamiętaj o tym sposobie na początku sierpnia, zatrzymaj się przy polu ze zbożem i narwij nasionek.

O z tej rady zbierania nasion maków i ja muszę skorzystać.W sierpniu.
Fajnie byłoby mieć takie czerwone widoczki u siebie.Już wiem nawet gdzie mogłyby być.
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Gosialuk 22:11, 04 maj 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Dorota123 napisał(a)
Gosiu, przeleciałam przez wątek jak burza i odświeżyłam sobie pamięć o Twojej działce. Domkiem już kiedyś się zachwycałam. Teraz widzę ile roślin zgromadziłaś na tej uroczej działce. Kilka lat temu poszłam w pola jak zboże dojrzewało i nazbierałam nasion maków czerwonych i bławatków. Od razu sypnęłam na rabaty. Co rok mi rosną bardzo wypasione maki, bławatki tępię, bo za duże krzaki rosły i pokładały mi się przygniatając inne rośliny. Pamiętaj o tym sposobie na początku sierpnia, zatrzymaj się przy polu ze zbożem i narwij nasionek.

Tam na drodze gdzie zbiera Wam się woda i macie przekopany rowek zrób więcej zdjęć gdy będzie najbardziej zalane. Napisz podanie do gminy o przepust, udokumentuj wywołanymi zdjęciami. Powinni to zrobić z pieniędzy gminnych. W końcu dali Wam zezwolenie na budowę tego domku, to i dojazd powinien być możliwy.

Dorotko próbowałam już siać różne nasiona, ale trawa je zagłusza. Dlatego stosuję ten sposób z placami bylin. Jak przypilnuję na początku w pierwszym roku kiedy rośliny młode i potem na wiosnę plewienia, to byliny dają radę. I siewki też tylko na tych placach się pojawiają.
Nawet w tą sobotę siałam facelię, wieczornik damski, kosmosy i jeszcze jakieś inne. Ciekawa jestem czy coś z tego zakwitnie.
Jeszcze wymyśliłam, że skoszę w następną sobotę całą łąkę, to wtedy te posiane rośliny będą miały większe szanse na wyrośnięcie, a potem trawa nie urośnie taka wielka i nie będzie pokładać się na byliny. Cały czas eksperymentuję.

Przepust jest dosłownie ze 6 metrów dalej od tego rowka. A ta woda, to tak jakby z boku podsiąkała. Z ostatniego weekendu mam informację od sąsiada, że gmina planuje dalej drogę urządzać, więc poczekam cierpliwie.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 22:16, 04 maj 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Właśnie mi się przypomniało, że Monty w swoim ogrodzie przed dosianiem nasion na taką łąkę kwietną miał bardzo krótko ściętą trawę, potem jeszcze porządnie zdrapał grabiami wachlarzowymi i dopiero siał nasiona. Może to jest sposób.
A takie maki pięknie by w łące wyglądały, choć ich w tamtej okolicy nie widuję. Chyba za kwaśna ziemia dla nich.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Dorii 22:56, 04 maj 2020


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Wertykulację zrób przed sianiem.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Urszulla 04:51, 05 maj 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21805
Gosialuk napisał(a)
Ponieważ ostatnio było sporo o sadzeniu róż, to pokażę jak dały radę moje świeżaki. Widać po łodygach, że ten mróz, a zwłaszcza mroźny wiatr nie wyszedł im na dobre, ale na szczęście widać już zielone.

Te wyglądają najlepiej. To odmiana Blauwunder 08

I marketowe. Tym wszystkie zielone przyrosty mróz zniszczył.




Gosiu, róże masz za bardzo przysypane ziemią albo za głęboko posadzone. Poza tym podziwiam za pracę w tak trudnych warunkach. Kancik super..piwnonie i inne roślinki chcą rosnąć. Macham, wiosenne prace cieszą. U lnie zaczęło się koszenie raz w tygodniu- poluję na pogodę to taka walka z czasem.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Milka 06:20, 05 maj 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ale dużo ciężkiej pracy. Róże odżyją, cięcie im pomoże, niestety ten mróz kwietniowy szkód narobił
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
ElzbietaFranka 23:35, 06 maj 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13862
Gosiu witam

Ja nie pisałam że trzeba posadzić Gaude na podwyzszeniu, ale moja jest na podwyższeniu. Zazwyczaj byliny lubią mieć w zimie korzenie w suchym niż mokrym miejscu tak aby woda szybko spłynęła.
Mimo nie mroźnej zimy u mnie róże też dopiero gdzieś od tygodnia ruszają ale nie wszystkie. Jest zimno przede wszystkim noce są zimne.
Patrzyłam na moją Gaude czy przezimowały i widzę jakieś tam pędy wypuszcza.
Widzę,że robota u ciebie wre!!

Jednak w trawie nie da się wszystkiego sądzić.

Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Gosialuk 03:04, 10 maj 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Dorii napisał(a)
Wertykulację zrób przed sianiem.

Dorotko u mnie trawnika nie ma. To taka typowa łąka. Teraz mam mnóstwo pracy, bo muszę te moje nasadzenia oplewić z trawy i chwastów, które się nasiały. Potem byliny już są duże i w dużej mierze zagłuszają chwasty. I przesadzam rośliny, które w styczniu udało się zadołować, żeby ochronić je przed zniszczeniem. Jeszcze rosplenice mi zostały, ale chciałabym na stałe miejsce je już wysadzić, a to generuje kolejne przesadzenia. Znasz to dobrze.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 03:15, 10 maj 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Urszulla napisał(a)


Gosiu, róże masz za bardzo przysypane ziemią albo za głęboko posadzone. Poza tym podziwiam za pracę w tak trudnych warunkach. Kancik super..piwnonie i inne roślinki chcą rosnąć. Macham, wiosenne prace cieszą. U lnie zaczęło się koszenie raz w tygodniu- poluję na pogodę to taka walka z czasem.

Ula róże raczej tylko przysypane, bo starałam się bardzo głęboko nie sadzić.
Pracy jeszcze mnóstwo. Wykorzystuję soboty maksymalnie, bo jak moja glina wyschnie, to po robocie.
Dzisiaj było pierwsze koszenie. A kolejne za tydzień się szykuje o ile pogoda pozwoli.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies