Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

Magleska 21:03, 15 mar 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18419
Gosialuk napisał(a)


Madziu ty się bawisz Kopciuszka, a mi Wyrwidąb by się przydał.
A może masz jakiś sprawdzony sposób na transport takiego wielkoluda? Kamieni takich większych u Ciebie nie brakuje.


Gosiu
czymś takim-może nie dosłownie tym ,ale podobnym u mnie wozili te kamienie
https://www.castorama.pl/wozek-macallister-300-kg-id-1044108.html
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Gosialuk 21:04, 15 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ciepła woda prąd to już prawie mieszkać można
Gosia narobili , ale inaczej by nie zrobili, a tak już masz z głowy, trzeba zaczynać od nowa, ale..... teraz masz szanse na skorygowanie lub zmianę planów , sporo w między czasie inspiracji widziałaś można zrobić jeszcze lepiej, i na pewno tak będzie, już samo to, że możesz popracować z ziemią Gorczycę i facelię posiej i już będzie kolorowo, a zpożytkiem na przyszłość, w między czasie sobie rośliny pogrupujesz i będzie czym łąkę obsadzać, teraz łatwiej robić nasadzenia typu Pieta Oudolfa, a chyba w tym kierunku łączka zmierzała nie musisz po kawałeczku wyrywać ziemi z trawy, masz połacie zrobione teraz tylko o nie zadbać odpowiednio, poprawić i sadzisz. Dużo pracy, ale jaka będzie satysfakcja


Tym się Sylwia pocieszam. Powoli teren zagospodaruję, a prąd i woda to ważna rzecz i cieszę się że są. Liczę, że przez rok to ogarnę
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Iwonka 21:10, 15 mar 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Gosiu prąd i woda są - to najważniejsze. Ziemię okropnie rozbabrali, ale tak jak Sylwia pisze masz nieco połacie zrobione. U Anitki kiedyś widziałam jak te jej ciężkie koryta czy ozdoby kamienne turlali. Ale nie pamiętam szczegółów.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Gosialuk 21:10, 15 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
anka_ napisał(a)
Potrzebne roboty zrobione to teraz już tylko do przodu. Mój sąsiad obiecał robotę koparą ale się nie pojawił. A teraz nie wiadomo kiedy będzie można wejść ciężkim sprzętem. I robota stoi. Liczę na zapowiadane ocieplenie to może chociaż teren pod szklarnię wyrównam.

A kamulec super, choć rozumiem że może być problemem.


Wiem Aniu, czytałam że u Ciebie mokro jeszcze. Są pewne rzeczy, na które wpływu nie mamy. U mnie tak się spieszyli przez zimę, bo od wiosny do jesieni domy budują i wtedy nie mają czasu na takie drobne robótki. A to firma miejscowa, więc znają teren i działają w zależności od pogody.
Jeszcze droga dojazdowa jest zmasakrowana, koleiny głębokie na dwadzieścia parę centymetrów i w przyszłym tygodniu będziemy chcieli je choć trochę wyrównać, bo jak ta glina zaschnie, to i w lecie nie dojedziemy przez to.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 21:26, 15 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Magleska napisał(a)


Gosiu
czymś takim-może nie dosłownie tym ,ale podobnym u mnie wozili te kamienie
https://www.castorama.pl/wozek-macallister-300-kg-id-1044108.html


Madzia wuzek niczego sobie. Tylko z załadunkiem byłby problem. Ale ogólnie to wart polecenia. U mojej mamy mamy podobny tylko jednokołowy. Jest świetny do przewożenia wszelakich skrzynek, wyciętych gałęzi, chwastów, drewna na opał. Nie wiem tylko jak się sprawdzają dwa koła na takim nierównym terenie.

Na razie kamień poleży sobie. Są inne pilniejsze prace.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
ElaS 21:28, 15 mar 2020


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Gosialuk napisał(a)


Posadziłam marketowe róże,

Ja też nakupiłam marketowych róż. Sama nie wiem, co we mnie wstąpiło
Jutro mam zamiar sadzić. Ciekawe jaki będzie efekt naszych działań.
____________________
Malwowy ogród
Gosialuk 23:13, 18 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Iwonka napisał(a)
Gosiu prąd i woda są - to najważniejsze. Ziemię okropnie rozbabrali, ale tak jak Sylwia pisze masz nieco połacie zrobione. U Anitki kiedyś widziałam jak te jej ciężkie koryta czy ozdoby kamienne turlali. Ale nie pamiętam szczegółów.

Iwonko najważniejsze zrobione i tego się trzymam. Kamień na razie zostaje, mam pilniejsze prace. Najpierw muszę wyrównać trochę, bo jak moja glina zaschnie, to potem niczym jej nie ruszę. Po wyrównaniu posieję gorczycę. Czytałam, że można ją siać od połowy marca i dobrze kryje glebę przed chwastami. A potem przekopię z moim kompostem i tym co się uda dowieźć. Może trociny, może piasek. I po przekopaniu posieję facelię.
Takie przynajmniej mam plany.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 23:27, 18 mar 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
ElaS napisał(a)

Ja też nakupiłam marketowych róż. Sama nie wiem, co we mnie wstąpiło
Jutro mam zamiar sadzić. Ciekawe jaki będzie efekt naszych działań.

Też jestem ciekawa.
Jutro ma być tak ładnie jak dziś, więc biorę urlop i jadę. Na sobotę zapowiadają pogorszenie pogody, a temperatura ma spaść do 6 stopni.

Wczoraj przyszło moje zamówienie i muszę je posadzić. A zamówiłam róże. Z gołym korzeniem, więc nie chcę przeciągać, a jednocześnie wykorzystać pogodę.
Róże okrywowe 3 odmiany:
4 szt. Sommerwind
5 szt. Blauwunder 08
5 szt. Fortuna
Trochę się zgapiłam, bo wybierałam na początku stycznia trochę inne, ale nie zamówiłam i potem części tych, które chciałam już nie było. Za to ograniczyłam gatunki, a zwiększyłam ilość.
Jeszcze marzą mi się parkowe pachnące, ale obiecuję sobie, że w czerwcu wybiorę się do szkółki i pooglądam i powącham przed zakupem.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
sylwia_slomc... 23:52, 18 mar 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81912
Pierwsza i ostatnia mnie zachwyciły
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
dajana 20:10, 19 mar 2020


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3750
Dzień Dobry Gosiu ,tak miłe słowa pod moim adresem zachęciły mnie do poznania ciebie. Tak, Podkarpacie to memu sercu bliskie tereny, choć nie znam ich osobiście. Byłam tylko raz w realu, lecz na You tube jest wiele filmów aby się w tych stronach zakochać.Jest tylko jedna rzecz która mnie troszkę martwi ,ślimaki. One są chyba wszędzie niestety.W moim poprzednim ogrodzie ich nie miałam ,miałam natomiast rupieć wapienny. Taki duży koszmarek, który wymagał bardzo ciężkiej pracy fizycznej. Jeśli znajdziesz kiedyś czas, możesz wyrywkowo zerkać na moją historię, zobaczysz sama z czym się zmagałam . Jeśli dałam sobie radę z kamieniem to ślimaki też jakoś ogarnę ,tak sadzę .Masz przepiękną działkę ,klasa ziemi IV i V miałam taka samą nie najlepsza, ale są gorsze .Twoje piękne kwiaty rosną czyli nie jest żle .Tworzysz piękną łąkę no i ten drewniany domeczek ślicznie się prezentuje. Uwielbiam hortensje lecz zawsze kupowałam bukietowe One nigdy nie przemarzały Tobie by się takie przydały .Jestem pod wrażeniem twoich własnych siewek W tym nie byłam dobra ,wszystko jednak przede mną .Ciesze się ze mogę cię poznać .Dziękuję za miłe słowa.
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies