Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

Gosialuk 23:51, 10 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Oj ciężko mi to idzie. Przekopałam kawałek i czekam na pomoc z nieba. Może do przyszłego tygodnia deszcz zmiękczy trochę tą glinę. Oby akuratnie, żeby dało się podziałać.
W miejscach już uzdatnionych idzie o wiele lepiej.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
anpi 00:29, 11 wrz 2022


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8105
Gosia, niesamowitą masz tą łączkę, a może raczej łączki!? Ta z marchwią przecudna, ja w swojej łączce bardzo ją lubię, a nawet w bukietach
Myślę, że to trudne osiagać takie efekty, by było naturalnie, choć planowane nasadzenia.

A ta werbena hastata to zimuje, czy jest jednoroczna i sama się sieje?
U mnie patagońskie niektóre sadzonki zimują. Ale słabo się wysiewa. Ostatnio zebrane nasionka siałam jesienią w tunelu w kamyczkach( specjalnie tak przygotowałam) a potem pikowałam do ogrodu.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
ElzbietaFranka 11:37, 11 wrz 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13828
Gosialuk napisał(a)
Elu, żeby to było takie proste z tą łąką. Właśnie szykuję teren pod rabatę hortensjową. Sucho tak, że łopatę ciężko wbić, a co dopiero korzenie chwastów z tych brył wydłubać. Ja przekopuję kawałek, potem polewam przekopane wodą i dopiero za parę godzin biorę się za wyciąganie korzeni. Wolno to idzie, ale akurat teraz mam czas. A jak poleje i glina będzie mokra, to na przygotowanie ziemi nie ma szans, tak wszystko się oblepia.
U mnie teraz pada taki rzadki deszczyk, że chyba przez tydzień musiałby tak padać, żeby nawilżyć porządnie ziemię. Nie narzekam, bo dobre i to.
Co do werbeny potwierdzam obserwacje Sylwii. Werbena patagońska zostaje u mnie zawsze na zimę i na wiosnę z miesiąc później niż w innych ogrodach pojawiają się pojedyncze siewki. O łanach można zapomnieć, ale i tak cieszę się, że jest. A werbena hastata w tym roku zaskoczyła mnie ilością siewek. Będę je przesadzać, żeby miały więcej miejsca.

Sylwia a wydawałoby się, że podobne wymagania powinny mieć.




Nic nie jest proste. Mam glinę pod ziemia rodzima 2 sztychy łopata i pozniej i glina. Tworzą się zastoiny. Wszystkie rabaty na podwyższeniu. Nie wiadomo co lepsze. Każdy w swoim ogrodzie się oswaja ze swoją ziemia i stara się robić tak aby coś uroslo.
Masz kompost to rozłóż warstwę ok 10 cm i daj się tam werbenie rozsiać. Może łany wyrosną. Werbena jak wyrośnie ma korzeń dosyć masywny i powinna sobie dać radę w przerobionej glinie.
Nasiona werbeny muszą przejść schłodzenie (stratyfikację) nie zrywać jesienią. Jeżeli już zerwane to schować do lodówki.

Gosiu tak doradzam bo masz miejsca od groma na werbene i widzę u ciebie łany
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Gosialuk 17:00, 12 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
anpi napisał(a)
Gosia, niesamowitą masz tą łączkę, a może raczej łączki!? Ta z marchwią przecudna, ja w swojej łączce bardzo ją lubię, a nawet w bukietach
Myślę, że to trudne osiagać takie efekty, by było naturalnie, choć planowane nasadzenia.

A ta werbena hastata to zimuje, czy jest jednoroczna i sama się sieje?
U mnie patagońskie niektóre sadzonki zimują. Ale słabo się wysiewa. Ostatnio zebrane nasionka siałam jesienią w tunelu w kamyczkach( specjalnie tak przygotowałam) a potem pikowałam do ogrodu.

Aniu nasadzenia są mocno mieszane: planowane i nieplanowane oraz samosiew.
Mi hastata przezimowała w tym roku i dodatkowo wysiała się lepiej niz werbena patagońska. A z tym żwirkiem to całkiem niezły pomysł. Jakbym tak wymieszała na jakimś skrawku ziemię z piaskiem i zostawiła tam ścięte kwiatostany, a dodatkowo okryła jakimś stroiszem, to może byłby sukces. Ona szybko rośnie i z siewek w sierpniu już są kwiaty.

ElzbietaFranka napisał(a)

Nic nie jest proste. Mam glinę pod ziemia rodzima 2 sztychy łopata i pozniej i glina. Tworzą się zastoiny. Wszystkie rabaty na podwyższeniu. Nie wiadomo co lepsze. Każdy w swoim ogrodzie się oswaja ze swoją ziemia i stara się robić tak aby coś uroslo.
Masz kompost to rozłóż warstwę ok 10 cm i daj się tam werbenie rozsiać. Może łany wyrosną. Werbena jak wyrośnie ma korzeń dosyć masywny i powinna sobie dać radę w przerobionej glinie.
Nasiona werbeny muszą przejść schłodzenie (stratyfikację) nie zrywać jesienią. Jeżeli już zerwane to schować do lodówki.

Gosiu tak doradzam bo masz miejsca od groma na werbene i widzę u ciebie łany

Elu bardzo by mi takie łany werbeny pasowały. Przez to tak narzekam, że się u mnie nie chce siać. Spróbuję na zimę i takie miejsce do wysiewu jej przygotować. Będzie eksperyment czy woli piasek czy kompost.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 16:18, 18 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Mało się u mnie dzieje, bo zajmuję się żmudnym przekopywaniem i wydłubywaniem korzeni traw i chwastów wszelakich. Szykuję miejsce na moje hortensje bukietowe.



A także miejsce na przesadzenie siewek szałwii okręgowej. Zdecydowałam, że będzie dobrze wyglądać jako tło dla róż przed tarasem.



Tu jest to miejsce od frontu.



Zabrałam się również za zasłonięcie pokrywy zbiornika na odpady stałe. Wymyśliłam, że posadzę wokół bodziszka kantabryjskiego, który jak się rozrośnie, to praktycznie zasłoni właz przez cały rok. Z przodu dosadzę jeszcze dwie piwonie, które rosną w różach i niskiego miskanta Pagels. I na pewno coś jeszcze.



____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 16:24, 18 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Jesiennie się robi.
Trzmielina oskrzydlona.



Kalina Cascade.



Aronia



Szarobródek syberyjski.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 16:35, 18 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Miałam zrobić porównanie sadźców pomarszczonych.

Chocolate.



Lucky Melody (dwie sadzonki)



Dzielżany przekwitają, ale sadziec dalej zdobi.



Słoneczniczek Burning Hearts kwitnie od połowy lipca. Usunęłam tylko kilka przekwitłych kwiatostanów.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 16:39, 18 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Zdecydowanie to czas rudbekii.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 16:48, 18 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Trzcinnik brachytrycha w miejscu cienistym.



i bardziej słonecznym. Może na zdjęciach tak tego niewidać, ale niewielka różnica w rozwoju kwiatostanów jest.



Stan oczyszczalni - padły prawie wszystkie tataraki posadzone w żwirku. Najlepiej mają się irysy zółte, sit. Bobrek żyje, pałki również - ciekawa jestem jak odbiją na wiosnę. Ściółkę z trawy, która chroniła żwir przed nagrzewaniem się zostawiam na zimę - niech się rozkłada i zasila rośliny.


____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 16:55, 18 wrz 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Marchew przekwita i zestawienie traci na urodzie.



Będą kwitły pluskwice. Reszta paproci przez tą suszę mocno już nieatrakcyjna, choć długosz królewski nawet nieźle sobie poradził.


____________________
Gosia Bylinowa łąka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies