Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

Alija 11:07, 25 wrz 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 8710
Świetne zakupy, kaliny pięknie przebarwione, bodziszek też ładny (czy on kwitnie tak długo jak Rozanne?).
Wycieczki zazdroszczę, na pewno było wspaniale.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
Magara 00:36, 29 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6587
Gosialuk napisał(a)

Chodzi Ci o sadziec purpurowy?


Gosia, o ten właśnie Tak teraz myślę, że może ten jeden z moich dwóch też ma więcej zbitej gliny w korzeniach i dlatego słabuje. Nic to, za rok zobaczymy
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
April 09:10, 29 wrz 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10146
Pięknie przebarwione są te kaliny, ładne okazy. Z Bodziszka Dreamland będziesz zadowolona. Pokłada się co prawda ale cały czas kwitnie. Ja kupiłam jakoś wczesnym latem i ciągle tłoczy te swoje porcelanowo białe kwiatuszki. Teraz jest zimniej to są bardziej różowe. I ma bardzo ciekawe listki
Trzymam kciuki za sadzonkowanie roślinek
____________________
April April podbija las Mazowsze
bialydomek 12:08, 30 wrz 2022


Dołączył: 16 sie 2017
Posty: 187
hej, przyszłam tu za zdjęciem kaliny tej co ci sarny objadały, chyba kilimandzaro,
przeczytałam ze 50 ostatnich stron, a na ostatniej taka niespodzianka
nowe PIEKNE KALINY

właśnie jestem na etapie zachwytu nad kalinami, ta onengda..cos , jest przeurocza,
u mnie dostępne tylko watanabe, kilimandżaro i burkwoodi= i tak się do nich przymierzam..

z ciekawosci- zamawiałaś przez neta czy lokalnie? moge poprosic jeszcze o podanie cen...?
dziękuje
Urszulla 19:33, 30 wrz 2022


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21804
Kaliny przepięknie przebarwione. Fajny zakup zrobiłaś na jesień

Jakbyś chciała tatarak to mogłabym Ci wysłać jeśli mi się uda wykopać. Tylko nie wiem czy Cię niski zadowoli.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Gosialuk 22:18, 01 paź 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Basieksp napisał(a)
Obie dwie kaliny bardzo ładne na zdjęciach jeszcze nie posadzone a już zdobią, tak właściwie to nie wiem, która ładniejsza

Ja co roku jesienią jakieś przebarwiające się rośliny dokupuję. Obie ładne.

sylwia_slomczewska napisał(a)
Gosia cudne te kaliny nabyłaśBuziaki za wczoraj

To ja dziękuję.
A tego trzcinnika brachytrycha, to na wiosnę jedną sadzonkę będę dzielić na rozmnożenie, więc ci dam. Mirka pisała, że ona ma je z siewu. Jak się uda to też tej metody spróbuję.

Alija napisał(a)
Świetne zakupy, kaliny pięknie przebarwione, bodziszek też ładny (czy on kwitnie tak długo jak Rozanne?).
Wycieczki zazdroszczę, na pewno było wspaniale.

Alicjo zakupy się udały. A każdy w innej szkółce.
Bodziszek kwitnie chyba też tak długo, bo budowę ma podobną do Rozanne. W szkółce mieli je zestawione doniczka przy doniczce chyba już dłuższy czas, tak że ciężko było jedną sztukę wyplątać. Wszystkie kwitły, więc na pewno nie są podpędzone do sprzedaży.
Ale okaże się w przyszłym sezonie.
Fajnie jest się spotkać i pogadać.
Magara napisał(a)

Gosia, o ten właśnie Tak teraz myślę, że może ten jeden z moich dwóch też ma więcej zbitej gliny w korzeniach i dlatego słabuje. Nic to, za rok zobaczymy

Ciężko jest dorobić się takich okazałych kęp jak na zdjęciach. Ja mam glinę IV klasy. Może powinnam go wiosną zasilić jakimś nawozem, bo z gnojówkami u mnie słabo. Nawet jak nastawię, to potem długo czekają na to żeby były wykorzystane.

April napisał(a)
Pięknie przebarwione są te kaliny, ładne okazy. Z Bodziszka Dreamland będziesz zadowolona. Pokłada się co prawda ale cały czas kwitnie. Ja kupiłam jakoś wczesnym latem i ciągle tłoczy te swoje porcelanowo białe kwiatuszki. Teraz jest zimniej to są bardziej różowe. I ma bardzo ciekawe listki
Trzymam kciuki za sadzonkowanie roślinek

Jolu podobny jest z budowy do Rozanne, więc myślę, że i zachowywał się będzie podobnie. Jak się uda eksperyment z robieniem z sadzonek, to spróbuję właśnie ten Dreamland i Rozanne rozmnożyć.

bialydomek napisał(a)
hej, przyszłam tu za zdjęciem kaliny tej co ci sarny objadały, chyba kilimandzaro,
przeczytałam ze 50 ostatnich stron, a na ostatniej taka niespodzianka
nowe PIEKNE KALINY

właśnie jestem na etapie zachwytu nad kalinami, ta onengda..cos , jest przeurocza,
u mnie dostępne tylko watanabe, kilimandżaro i burkwoodi= i tak się do nich przymierzam..

z ciekawosci- zamawiałaś przez neta czy lokalnie? moge poprosic jeszcze o podanie cen...?
dziękuje

Ja jestem fanką kalin i polecam. Zgrabne krzaczki, wiosną pięknie kwitną, a jesienią spektakl kolorów.
Kalinę St'Keverne kupiłam za 15 zł, a Onondaga za 20 zł w innej szkółce. Obie szkółki lokalne.
Ale chyba takie odmianowe kaliny to przeważnie ceny mają około 40 zł (inna lokalna szkółka)
Urszulla napisał(a)
Kaliny przepięknie przebarwione. Fajny zakup zrobiłaś na jesień

Jakbyś chciała tatarak to mogłabym Ci wysłać jeśli mi się uda wykopać. Tylko nie wiem czy Cię niski zadowoli.

Ula z nabytków bardzo jestem zadowolona. Jeszcze muszę miejscówkę przygotować dla St'Keverne, a nie wiem czy dam radę jeszcze w tym roku, bo dolewa co i rusz. A w mojej glinie jak jest za mokro, to nie da rady porobić.
Tataraku nie wysyłaj, szkoda żebyś się mordowała z kopaniem. Zobaczę czy wiosną coś ruszy od korzenia, a najwyżej dosadzę z tego co poza żwirkiem posadziłam.

Melduję, że hortensje posadzone. Zostały jeszcze 3 sztuki, ale to muszę jeszcze dalej rabatę pociągnąć.

Podzieliłam jedną sadzonkę molinii Poul Petersen, na takie dosłownie pojedyńcze źdźbła w ramach eksperymentu czy się dobrze rozmnoży. Wyszło chyba ponad trzydzieści. Druga sadzonka poszła do ziemi w całości na wszelki wypadek jakby tamte nie przetrwały.
Podzieliłam też seslerię jesienną i grenlee. Wyszło 12 i 16 sadzonek.
A dziś sadziłam jeszcze cebulki kamasji i jednego pustynnika. Wszystko to poszło między hortensje na razie, bo innego miejsca dobrego do sadzenia brak. Kamasje docelowo mają być w łące.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
anabuko1 13:32, 02 paź 2022


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23500
Gosialuk napisał(a)
Chciałam się pochwalić.

Po pierwsze tak wyglądają teraz okolice pokrywy odstojnika na odpady stałe. Jak bodziszek się przyjmie i trochę podniesie, to będzie niewidoczna. Już teraz patrząc z boku, tego środka nie widać.


Po drugie mam nowe roślinki.

Kalina St'Keverrne, na którą już dawno polowałam.



Kalina Onondaga.




Bodziszek Dreamland



Ogród ci się zagęszcza i coraz piękniejszy
A nowe ,barwne roślinni teraz są wyjątkowe
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
ElzbietaFranka 18:59, 02 paź 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13854


Kalina St'Keverrne, na którą już dawno polowałam.



Kalina Onondaga.




Witam Gosiu

Też mam kalinę St'Keverrne, ale mam i Vatanabe i nie wiem która jest która podobne liście.
Z tymi Kalinami to się mam. Kupiłam Watanabe i Kilimandżaro jak były małe posadziłam nie zaznaczyłam która jest która i dopiero 2 lata temu różnice zauważyłam. Kilimandżaro ma mniejsze liście i kwitnie prawie non stop aż do mrozów. Watanabe szybko rośnie.
U mnie Watanabe się pięknie przebarwia od spodu czerwień burgund.

Kiedyś zachwycałam się trzmielina oskrzydlona owszem jest ładna jak się przebarwia,ale jest dużo krzewów które mają ciekawsze kolory. Jak piękna słoneczna jesień to dają popis.
Tegoroczna jesień nie rozpieszcza nas.

Gosiu dużo tego masz, ale masz gdzie sądzić to sądź.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Basieksp 19:08, 02 paź 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10198
Ale kusicie tymi kalinami
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Urszulla 12:27, 03 paź 2022


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21804
Gosialuk napisał(a)

Ja co roku jesienią jakieś przebarwiające się rośliny dokupuję. Obie ładne.


Ja jestem fanką kalin i polecam. Zgrabne krzaczki, wiosną pięknie kwitną, a jesienią spektakl kolorów.
Kalinę St'Keverne kupiłam za 15 zł, a Onondaga za 20 zł w innej szkółce. Obie szkółki lokalne.
Ale chyba takie odmianowe kaliny to przeważnie ceny mają około 40 zł (inna lokalna szkółka)

Ula z nabytków bardzo jestem zadowolona. Jeszcze muszę miejscówkę przygotować dla St'Keverne, a nie wiem czy dam radę jeszcze w tym roku, bo dolewa co i rusz. A w mojej glinie jak jest za mokro, to nie da rady porobić.
Tataraku nie wysyłaj, szkoda żebyś się mordowała z kopaniem. Zobaczę czy wiosną coś ruszy od korzenia, a najwyżej dosadzę z tego co poza żwirkiem posadziłam.

Melduję, że hortensje posadzone. Zostały jeszcze 3 sztuki, ale to muszę jeszcze dalej rabatę pociągnąć.

Podzieliłam jedną sadzonkę molinii Poul Petersen, na takie dosłownie pojedyńcze źdźbła w ramach eksperymentu czy się dobrze rozmnoży. Wyszło chyba ponad trzydzieści. Druga sadzonka poszła do ziemi w całości na wszelki wypadek jakby tamte nie przetrwały.
Podzieliłam też seslerię jesienną i grenlee. Wyszło 12 i 16 sadzonek.
A dziś sadziłam jeszcze cebulki kamasji i jednego pustynnika. Wszystko to poszło między hortensje na razie, bo innego miejsca dobrego do sadzenia brak. Kamasje docelowo mają być w łące.


Podziałałaś nieźle, więc będą spektakle hortensjowe za rok molinii nie dzieliłam aż tak mocno, ale wiem że jak ma spulchnione i wilgotne podłoże to idzie jak burza. Z chęcią bym wymieniła zTobą sadzonki molinii, moje mają czarne kłoski

Natomiast sesslerie to jak głupie rosną w każdych warunkach, bardzo je lubię. Praktycznie w jednym sezonie jest duża kępa. I w kolejnym znów można dzielić. W moim odczuciu jest całosezonowa

Kaliny oglądałam na internecie po Twoich zakupach. No, kuszące są. U Ciebie na takim obszarze będą cudownie się prezentowały nawet z daleka. Onondaga jest kompaktowa, też fajna. A na watanabe na pniu szczepioną bym z chęcią zapolowała bo długo kwitnie
Ach, to forum!!!
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies