Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Bylinowa łąka

Gosialuk 15:59, 17 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
ElzbietaFranka napisał(a)
Plot wazna rzecz byle jaki ale aby byl. Tez bym nie grodzila, ale watachy dzikiej zwierzyny to poprostu jest nie mozliwe bezcplotu.
Mam kazdego roku droge zryta przez dziki a sasiad kazdego roku na przeorana łąkę przez dziki.
Bierze dwie opony z traktora i deske i w ten sposob wyrownuje glebe laki.
Bylam na watku u Moniki ma piekny ogród i duzy wiec jak od czasu do czasu sarna koziolek bo to on podgryzie troche roślin to nie strata najgorsze sa dziki.

Gosiu jeszcze nie dojrzalas do siatki ale moze z czasem. Twoj teren wiec ty wiesz, jak tam jest. A wilki są?

Sadz duzo roznych roslin aby meni dla zwierzat bylo bogate w witaminy

Pozdrawiam na wesolo.

Dzików na razie u mnie nie było. Wilków też. Choć kiedyś słyszałam, że w pobliskim lesie były ślady rysia.
O witaminy się staram cały czas.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
marba 18:48, 17 maj 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Fajnie, że będziesz miała drogę. Ta wygląda bardzo naturalnie, a będzie dużo wygodniej. Dużo jej brakuje do Twojej działki?
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Gosialuk 19:03, 17 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
marba napisał(a)
Fajnie, że będziesz miała drogę. Ta wygląda bardzo naturalnie, a będzie dużo wygodniej. Dużo jej brakuje do Twojej działki?

Na teraz to droga tak do połowy jest zrobiona. Tak jak jest opalikowane, to jeszcze ze 20 metrów braknie do moich granic. Z drugą częścią mają kłopot, bo pas drogowy zarosły samosiejki, teraz już takie 18-to letnie. I jest obniżenie, więc konieczny będzie rów przy drodze. Dlatego nie jestem pewna czy nie zostanie tyle, ile już zrobili.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 14:43, 20 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
Wczoraj całe popołudnie spędziłam na działce. Dwa poprzednie dni mocno padało i nie byłam pewna czy coś się da robić, ale na szczęście nie było tak źle.
Na początek parę ujęć z tarasu.



____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 14:55, 20 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
Deszcz był błogosławieństwem dla świeżo posadzonych roślin. Dzięki niemu jestem pewna, że rośliny się poprzyjmują.






____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 15:06, 20 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
Te bodziszki rozsadzałam w ubiegłym roku. Z dwóch sadzonek.

Liście tulipanów brzydko wyglądają. Muszę posadzić coś przed nimi, co je będzie zasłaniało.

I widok na szałwie z drugiej strony.

Łubiny -tylko takie kolory mam.




____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 15:24, 20 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
Dzika róża zaczyna kwitnienie.

Ostróżki mają malutkie pączki. Dostały ułamaną gałąź jako podpórkę.


Tawułki Arendsa też zapączkowane.

Irysy bagienne rozkwitły po raz pierwszy u mnie. Przy nich rosną pierwiosnki japońskie. Widziałam ostatnio w Rzeszowie takie pierwiosnki w kolorze bordo - piękne. Jest tam trochę siewek to poczekam na inne kolory.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 15:36, 20 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
Margerytki i złocienie w różnych odsłonach.




Obok rosną kępy śmiałka darniowego, takiego dzikiego przekopanego z różnych miejsc. Posadziłam go zbyt rzadko i dosadziłam pomiędzy mikołajka. Większość to tegoroczne siewki. Na efekt będę musiała poczekać.

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 16:02, 20 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
A teraz czas na metamorfozy.


Jakie było moje zaskoczenie gdy zobaczyłam siewki werbeny patagońskiej. Miałam werbenę z siewu w 2016 roku, niestety nie dopatrzyłam się siewek w tamtym roku. A teraz szok - po tych deszczach powschodziła. Po oplewieniu poprzesadzałam siewki rudbekii jednorocznej.

To miejsce przekopałam jeszcze jesienią. Dopiero wczoraj miałam czas, żeby doprowadzić je do częściowego ładu.


Posadziłam tam kłosowca niebieskiego, rozsadziłam rosnący tam rdest i posadziłam liliowce.

Jak widać skończyłam jak już robiło się ciemno. Podlewanie zajęło mi chwilkę. Zobaczymy czy ślimaki wszystkiego nie zjedzą, bo pod wieczór trochę się ich pokazało.

A na koniec jeszcze nastawiłam gnojówkę z pokrzyw, z dodatkiem skrzypu i żywokostu. Koniec relacji.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Makusia 12:41, 21 maj 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Dzisiaj nieogrodowo. Dzisiaj pochwalę chałupkę urody cudnej wręcz!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies