Alija napisał(a)

Gosiu, zachwycające wrześniowe widoki, trawy szaleją, zresztą nie tylko one, teraz pewnie jeszcze bardziej kolorowo,
bo pogoda dopisuje, jesienne słońce jeszcze podbija urodę kolorowych liści.
Przepiękny platan, olbrzymi. Też bardzo podobają mi się takie ogromne drzewa. Podobne widziałam w Kurozwękach.
Pozdrawiam.

Takie parkowe drzewa też uwielbiam. Po prostu czuć, że mówią przez nie wieki.
Czytałam, że choróbsko cię złapało. Mnie chyba też łapie, po dzisiejszym objeździe cmentarzy. Cieknie z nosa i się zastanawiam czy iść jutro do pracy.

anabuko1 napisał(a)

Przepiękny ten platan.
Wielki potężny bardzo urokliwy

Aniu robił wrażenie, zdjęcie nie oddaje jego prawdziwej wielkości.

A tu już listopad.
Wygospodarowałam jeden z ostatnich ciepłych dni października i posadziłam dwie czereśnie i dwie wiśnie, a także róże, które zamówiłam wcześniej: 3 szt. Super Exelsa, 1 szt. Kazanlik i 1 szt. Bouquet Parfait.
I to był chyba koniec sezonu na działce.
Osy zdenerwowane naruszeniem ich terytorium wyprowadziły się gdzie indziej, bo gdy nabierałam kompostu, żeby dać w dołki drzewkom, to już ich nie było.

Nowe róże
Kazalnik do celów spożywczych kupiłaś?
Owocowe drzewka zabezpieczasz jakoś przed zwierzyną?

Zuza do róż robię kolejne podejście.

Super Exelsa idzie na to moje ogrodzenie z siatki leśnej od strony domku. Mam nadzieję, że je nieco zasłoni.
Kazanlik kupiłam dla zapachu i żeby zobaczyć jak jej będzie u mnie. Może jak się sprawdzi, to dokupię jeszcze. Na razie o konfiturach nie myślałam.
Buquet Parfait z kolei dla kwiatów.
Wszystkie posadzone od strony południowej, ale narażone na zimne wiatry, więc sama jestem ciekawa jak będą się sprawować.



Czereśnie z kolei to Summit i Kordia na podkładce skarlającej Gizela 6. A wiśnie typu szklanka, wczesne, takie do pojedzenia.
Jak widać zabezpieczone, nawet ogrodzenie już jest przesunięte, tylko parę słupków muszę jeszcze dokupić. Dobrze, że siatkę miałam z zapasem na zakładkę, akurat wystarczyło.

Gosialuk napisał(a)

Czytałam, że choróbsko cię złapało. Mnie chyba też łapie, po dzisiejszym objeździe cmentarzy. Cieknie z nosa i się zastanawiam czy iść jutro do pracy.

Gosiu, dobrze doczytałaś, od dwóch lat nie byłam taka zaziębiona, dziwna kolejność objawów, najpierw dwa dni okropny ból gardła, potem dwa dni chrypa i duszności, a na koniec katar i ból głowy i cały czas kaszel, bez temperatury. Już jest lepiej, ale o ogródku mogę na razie zapomnieć.
Widzę, że działasz ostro, róże i drzewka owocowe, super. Gosia, ja mam u warzywniku różę pnącą, prawdopodobnie jest to Exelsa, poprzedniczka Super Exelsy, moja niestety nie powtarza kwitnienia, i czasem przemarza. Gdybyś jednak miała miejsce i chciała to służę sadzonkami.

Zdrówka Ci życzę i pozdrawiam.

Gosiu dawno nie byłam a to z ciągłego niedoczasie. Przebywałam w różnych miejscach bo od 1,5 nie miałam kuchni zmieniałam meble. To wszystko mi się udzieliło. siedziałam albo na wsi albo w Wawie już nareszcie koniec mebelki zrobione.
Ta jesień mi bardzo szybko mineła. Była piękna to zauważyłam.
U nas bardzo sucho. Tylko mży na je pada.

Też w tym roku posadziłam sporo rumianki darowanej z dwóch miejsc. Dosyć ładnie rośnie.

Widzę, że sądzisz drzewka owocowe. Kordian czereśnia bardzo dobra. Ja na początku mojego ogrodowa nią posadziłam 3 drzewka jak zaczęły kwiaty wiosna marznąć zaniechałam uprawy.

U ciebie też piękne widoczki co rok będzie ładniej rośliny się rozrastają i tworzą większe plamy.

Pozdrawiam Gosiu

Gosiu dawno nie byłam a to z ciągłego niedoczasie. Przebywałam w różnych miejscach bo od 1,5 nie miałam kuchni zmieniałam meble. To wszystko mi się udzieliło. siedziałam albo na wsi albo w Wawie już nareszcie koniec mebelki zrobione.
Ta jesień mi bardzo szybko mineła. Była piękna to zauważyłam.
U nas bardzo sucho. Tylko mży na je pada.

Też w tym roku posadziłam sporo rumianki darowanej z dwóch miejsc. Dosyć ładnie rośnie.

Widzę, że sądzisz drzewka owocowe. Kordian czereśnia bardzo dobra. Ja na początku mojego ogrodowa nią posadziłam 3 drzewka jak zaczęły kwiaty wiosna marznąć zaniechałam uprawy.

U ciebie też piękne widoczki co rok będzie ładniej rośliny się rozrastają i tworzą większe plamy.

Pozdrawiam Gosiu

Gosialuk napisał(a)

Ania u Agi to już jest super ziemia. Chciałabym taką mieć.
Może wprowadzimy nowy zwyczaj i będziemy zamiast roślinek ziemię w wiaderkach na wymianę przywozić

No, u nas to już zwyczaj! Bo nie pierwszy raz: Aga mi glinę, a ja jej na wymianę- podłoże popieczarkowe

Gosiu, chyba pierwszy raz jestem u Ciebie. Jakoś mi umknął Twój ogród. Mało mnie na forum, może dlatego.
Piękna jesień u Ciebie. Ale Twój ogród to jak park, ogromny park. Trawy teraz kołyszą się i falują. Wyobrażam sobie jak jest pięknie tam spacerować.