Gosialuk
22:53, 17 paź 2024
Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5858
Tak Bożenko, też się cieszę.
Moja glina sprawia czasem kłopoty, ale rośliny jakoś sobie radzą, przynajmniej niektóre.
U mnie po roku tych dobroci nie widać, ale daję tyle ile mam naprodukowane. Pocieszam się, że za każdym razem jest lepiej.
Ania u Agi to już jest super ziemia. Chciałabym taką mieć.
Może wprowadzimy nowy zwyczaj i będziemy zamiast roślinek ziemię w wiaderkach na wymianę przywozić.


Ja zostawiam dzielenie molinii na wiosnę, teraz szkoda mi ich ruszać. Pamiętam, że i tobie miałam przywieźć.
Sprawia czasami problemy, ale z drugiej strony trzeba się dostosować do tego co nam natura daje.
Róże będę jeszcze sadzić jak paczka dotrze, to zobaczymy jak to będzie z tymi butami.


Hortensje posadzone, ale użądliła mnie osa jak wybierałam kompost. Zrobiły sobie gniazdo w rogu kompostownika, a ja je łopatą poruszyłam. Dobrze, że tylko jedna, a nie więcej. Przez to mało kompostu hortensje dostały, bo już nie było jak nabrać.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosia Bylinowa łąka