Każda fotka ładna. Na każdej kontrastowe kolory.
Panstemon z którą roślina by go nie posadzić zawsze robi szał.
Ja kupiłam kilka lat temu jeden krzaczek teraz mam go dosyć sporo. Ładnie się rozsiewa.
Każdy ma jakieś priorytety. Dziś o twoich dylematach różanych i nie tylko poczytałam.
Może już zakwitła? Ostatnie tygodnie miałam wyjazdowe. Ciekawe co nowego zastanę jak w końcu pojadę na działkę.
Penstemonów posadziłam kilka sadzonek. Teraz tak się rozrosły, że miejsca pomiędzy nimi wolnego nie widać.
Gosia bardzo było miło. Aż o aparacie i fotkach zapomniałam. Twoją słoneczną rabatę bym do siebie przeniosła.
Ula nie ma sprawy. Jak będę się wybierała w wasze strony to zadzwonię.
A u mnie on często się kładzie, tym razem położył się na floksach. Jak przekwitnie to wytnę i floksy odetchną. Ale już w myślach mam kolejne trzy miejsca, gdzie takie niebieskofioletowe plamy powinny się pojawić.
Dziękuję. Ja jakoś boję się takich mocno kontrastowych roślin. Chyba mi nie pasują do naturalistycznego stylu. Ale penstemony są ok. Mam jeszcze kwitnące na biało, te mają zwyczajnie zielone liście.
U mnie też się rozsiewają. A te białe o których pisałam wyżej, to właśnie z nasion sobie wyhodowałam.
U ciebie więcej rarytasów.
Bodziszek trochę się położył.
Wstawiam zaległe zdjęcia, bo za chwilę będą nowe. Ostatnie dwa tygodnie wyjazdowe i nie wstawiłam wcześniej.
Na rabacie przed tarasem króluje bodziszek wspaniały i czyściec.